Duda: Węgrzy byli dla Polaków zawsze przyjaciółmi

fot. Krzysztof Sitkowski / KPRP

Gościem obchodów 60-tej rocznicy wybuchu powstania antysowieckiego w Budapeszcie był Prezydent RP Andrzej Duda. Mówił on o wspólnym fundamencie chrześcijańskim, który zbudował węgierską i polską państwowość i zapewnił Węgrów, że zawsze mogą na Polskę liczyć.

– Zginęły tysiące ludzi. Zapłaciliście ogromną cenę za pragnienie wolności, ale w końcu tę wolność zdobyliście. Wprawdzie po latach, po prześladowaniach, po cierpieniu, ale ludzi, którzy mają wolność w sercu nic nie jest w stanie złamać. Odzyskaliście wolność, odzyskaliście suwerenność, niepodległość i dzisiaj budujecie cały czas swój dobrobyt. Może zarówno nam Polakom, jak i Wam do tego zachodniego jeszcze daleko, ale zdobędziemy go swoją pracą, swoim wysiłkiem i swoim poczuciem wolności, i niezależności – mówił w Budapeszcie prezydent Andrzej Duda. Wart zauważyć, że podczas zgromadzenia, obecne były polskie flagi.

 

Obecność polskiego prezydenta, podczas tej ważnej dla Węgrów rocznicy, ma na pewno duży wymiar symboliczny.

 

– Polacy nigdy Węgrom nie zapomną, nie tylko pięknych królowych, które do Polski z Węgier przychodziły, św. Kingi, św. Jadwigi, ale nie zapomnimy przede wszystkim pomocy, której żeście nam udzieli w 1920 roku, kiedy broniliśmy się przed wojskiem sowieckim, przysyłając nam amunicję, która być może przechyliła szale tej wojny na polską stronę. Żeście w 1939 roku otwarli granicę dla naszych żołnierzy umykających przed niemiecką i sowiecką agresją, przed niewolą. I dzięki temu mogła powstać polska armia na zachodzie. Żeście zawsze byli naszymi przyjaciółmi, dlatego Was nie opuścimy, i możecie liczyć na Polskę, w najtrudniejszych chwilach, idziemy razem, dwa państwa zbudowane na fundamencie chrześcijańskim. Dzisiaj wolne, niepodległe, będące razem w Zjednoczonej Europie – kontynuował polski prezydent – Niech Bóg błogosławi Polskę, niech Bóg błogosławi Węgry. Cześć i chwała bohaterom powstania 1956 roku, Boże zbaw Węgrów i ześlij na nich swoje łaski – zakończył tymi słowami.

 

Na scenie głową państwa polskiego powitał uściskiem prezydent Węgier János Áder.

 

Szerzej o historyczmym uwarunkowaniu powstania w Budapeszcie piszemy – 60 lat temu w Budapeszcie obudziło się pragnienie wolności