Inowrocław pamięta o Katyniu i modli się o pojednanie wśród Polaków



Fot: UM Inowrocław

Fot: UM Inowrocław

Dzisiaj przypada Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, strasznego ludobójstwa dokonanego przez sowietów na polskich elitach. W 1940 roku życie straciło ponad 21 tys. osób, zamordowanych w bestialski sposób strzałem w tył głowy. Od 2010 roku Katyń stał się podwójnie bolesny, za sprawą śmierci polskich elit w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, w drodze na uroczystości katyńskie.

 W kościele garnizonowym inowrocławianie modlili się dzisiaj w intencji Ojczyzny oraz o jedność i pojednanie w narodzie, a także za ofiary niemieckiego i sowieckiego okupanta podczas II wojny światowej i ofiary katastrofy smoleńskiej. Intencji wydaje się wiele, ale tak naprawdę wszystkie się ze sobą blisko łączą.

 

– Jest coś przejmującego w fakcie, że Las Katyński, który w 1940 roku był niemym świadkiem ludobójstwa elity naszego kraju, po 70 latach pochłonął kolejne najważniejsze polskie osobistości, które udały się tam, by uczcić ofiarę życia swych przodków i jednocześnie poprzedników w służbie umiłowanej Ojczyźnie. Ten niedokończony lot był kolejnym etapem wojny o Katyń; kolejnym etapem bitwy o prawdę, bitwy o Polskę, Europę – powiedział prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza.

 

 

 

Włodarz Inowrocławia przypomniał również słowa papieża Jana Pawła II – „Człowiek nie może pozwolić, żeby prawda została wydarta pod pozorem niczym nieograniczonej wolności, nie można zagubić w sobie krzyku sumienia, jako głosu Prawdy, która go przerasta, ale która jednocześnie czyni go człowiekiem i stanowi o jego człowieczeństwie.”

 

Wiosną 1940 roku sowieci eksterminacji dokonali przede wszystkim an oficerach Wojska Polskiego. Zamordowano również przedstawicieli innych służb mundurowych, w tym też policjantów. Mordów dokonywano poprzez strzał w tych głowy. Zwłoki zakopywano w masowych mogiłach zlokalizowanych min.: w Katyniu, Miednoje, Tweru, na przedmieściu Charkowa, Bykowni.