Czy i kiedy zostanie rozbudowana ulica Nakielska? To pytanie dominuje wśród mieszkańców Miedzynia i Prądów, którzy codziennie stoją w korkach, powodowanych głównie przez kierowców dojeżdżających do centrum miasta z zachodniej części powiatu bydgoskiego. Można odnieść wrażenie, że cierpliwość mieszkańców powoli zaczyna się kończyć.
Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska przedstawiciele Miedzynia przypominali, iż w roku bieżącym obiecywano im stworzenie dokumentacji. Przedstawiciel Stowarzyszenia Miedzyń i Prądy wyraził pogląd, iż działania wokół ulicy Nakielskiej są pozorowane. Jego wypowiedź spotkała się z aprobatą radnych opozycji.
W Lisim Ogonie ulica Nakielska krzyżować ma się z węzłem drogi ekspresowej S-5, stąd też mieszkańcy liczą, iż również ta ulica zostanie poszerzona w podobny sposób jak ulica Grunwaldzka, do której rozbudowy przygotowuje się Miasto Bydgoszcz.
Przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej uważają, że obecnie istnieją małe szansę na pozyskanie większego dofinansowania zewnętrznego na realizację tej inwestycji. Stąd też nie są wstanie podać konkretnych ram czasowych, kiedy zostaną podjęte jakiekolwiek działania inwestycyjne. Stojący na czele ZDMiKP Maciej Gust przyznał, że bardziej realne działanie, to rozbudowywanie ulicy etapami od granicy miasta, w oparciu o program tzw. schetynówek.
Drogowcy planują, choć w świetle powyższego bardziej na miejscu będzie słowo rozważają, budowę drugiego pasa pomiędzy rondem Grunwaldzkim i ulicą Bronikowskiego, zaś na pozostałym odcinku do ulicy Łochowskiej miałyby powstać pasy do skrętu lewo. Dodatkowo w kierunku centrum powstałby buspas. Część radnych uważa, że jest to wariant minimum i nie należy rezygnować z ewentualnej rozbudowy do standardu dwujezdniowego.
Przewodniczący komisji Rafał Piasecki wyjaśniał, iż z powodu rozbudowywania się Lisiego Ogona, Łochowa oraz terenów przemysłowych Belma, natężenie ruchu będzie na Nakielskiej wzrastać.
