Coraz popularniejsze stają się bezzałogowe drony, które umożliwiają robienie zdjęć i filmowanie z lotu ptaka. W przypadku złego obchodzenia się z dronem, może on powodować poważne zagrożenie dla otoczenia, stąd też ważna jest wyobraźnia i odpowiedzialność po stronie pilotów.
Jedną z podstawowych zasad jest bezwzględny zakaz latania nad ludźmi. Może bowiem dojść do sytuacji, iż pilot utraci kontrolę nad dronem, który spadając (waży kilka kilogramów), może spaść na kogoś, doprowadzając do poważnych obrażeń lub nawet do śmierci. Przyczyną upadku drona może być kolizja z ptakiem.
Miejscem gdzie lata dużo gołębi jest Stary Rynek w Bydgoszczy. W sobotę miała miejsce tam manifestacja Komitetu Obrony Demokracji. W internecie znaleźć można nagranie pokazujące tłum na Starym Rynku. Operator w tym momencie zachowuje się nieprofesjonalnie wykonując loty nad tłumem. Po zarzutach internautów przyznaje się publicznie, iż latał nad ludźmi, ale tłumaczył to faktem, iż był to jednostkowy przypadek oraz staraniem się trzymania z dala od ludzi.
Zawodowi piloci dronów z uprawnieniami uważają, że było to postępowanie bardzo nieodpowiedzialne, gdyż tor opadania drona może być nie do przewidzenia.
Polskie prawo w pełni tego problemu nie reguluje, o czym świadczy fakt, iż na Starym Rynku znajdowali się policjanci oraz strażnicy miejscy, którzy nie reagowali na niebezpieczny lot. Spowodowane to było najprawdopodobniej tym, iż nie byli przeszkoleni do reagowania w tego typu przypadkach.
Zwróciliśmy się z zapytaniem do Urzędu Miasta, czy została udzielona w ogóle zgoda na lot nad Starym Rynkiem. Jeżeli nie było nawet takiego wniosku, to pilot złamał prawo.