W maju bydgoskie struktury partii Nowoczesna złożyły obywatelski projekt uchwały Rady Miasta, który wprowadziłby refundacje z budżetu miasta, dla części par chcących skorzystać z procedury in vitro. Dzisiaj poseł Michał Stasiński wyraził zaniepokojenie, że inicjatywa utknęła ,,w zamrażarce” Biura Rady Miasta.
Popartą przez ponad tysiąc bydgoszczan inicjatywę uchwałodawczą Nowoczesna złożyła dokładnie 11 maja.
– W czerwcu poinformowano nas, że projekt trafi do Agencji Oceny Technologi Medycznych i Taryfikacji. Procedura opiniowania ma zaś potrwać 2 miesiące – powiedział na konferencji prasowej poseł Michał Stasiński – Pod koniec lipca dowiedzieliśmy się, że projekt nie został tam jeszcze przekazany.
– Chcemy zapytać prezydenta Bydgoszczy i Radę Miasta, czy są za in vitro? Czy również jest poparcie bydgoskiej Platformy Obywatelskiej? – pytał publicznie Stasiński.
Do konferencji Nowoczesnej odniosło się Biuro Rady Miasta, które informuje, że w opinii radców prawnych ratusza, iż wnioskodawcy nie dostarczyli do projektu oświadczeń autorów ze zgodą na wykorzystywanie projektu – chodzi o Stowarzyszenie ,,Nasz Bocian” i prof. Wiesława Szymańskiego. Pada również deklaracja, iż radni inicjatywą zajmą się na sesji w dniu 28 września. Tego dnia głosowane ma być przekazanie projektu do Agencji Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji. Zważając na to, że Agencja będzie musiała wydać opinie, opóźni to ewentualne głosowanie nad wdrożeniem inicjatywy refundacji procedury in vitro o kolejne miesiące.
Nowoczesna informuje, iż ostatnie upoważnienie od prof. Szymańskiego dostarczyła 23 czerwca, zaś Rada Miasta obradowała jeszcze 29 czerwca, dwa dni wcześniej miało miejsce posiedzenie Komisji Polityki Zdrowotnej, czyli była możliwość zajęcia się projektem przed miesiącem.
SLD chce również in vitro
Zapowiedzi działania na rzecz wprowadzenia refundacji zabiegu in vitro z budżetu miasta składają od dłuższego czasu politycy lewicy, którzy współtworzą koalicję rządzącą w Radzie Miasta. Poseł Stasiński wyraził ubolewanie, że politycy SLD nie odpowiedzi na jego apele, aby walkę o refundację in vitro podjąć wspólnie, ponad podziałami politycznymi.