W sobotę w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym odbywał się programowy zjazd Polska Obywatelska 2.0, który poświęcony był zagadnieniom infrastrukturalnym. Szczegółowe dyskusje toczono w trzech panelach, które poświęcone były infrastrukturze: drogowej, kolejowej i drogom wodnym.
Panel poświęcony drogom wodnym prowadził członek Zarządu Województwa Sławomir Kopyść. Obecny był również były sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Stanisław Gawłowski i zaproszeni eksperci, w tym pracownicy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.
– Czytam zapowiedzi rządu, ale nic z tego nie zostanie zrealizowane, może jedynie polityczna przebudowa Mierzei Wiślanej, gdyż nie ma na to pieniędzy w budżecie – powiedział wprost o rządowym planie, były minister Stanisław Gawłowski.
Zdaniem Gawłowskiego ważniejsza jest reforma administracji wodnej, gdyż jak podkreślał, gdyż funkcjonujące obecnie regionalne zarządy gospodarki wodnej się nie sprawdzają. Polityk wyjaśnił, iż potrzeba skupienia większej liczby kompetencji w jednym miejscu – Nasza propozycja organizacja przybliżała nas do tego, abyśmy mogli wykorzystać pełniej potencjał dróg wodnych – reklamował koncepcję reformy opracowywaną przez poprzedni rząd. Gawłowski przypomniał przy tym, iż zakładano powstanie w Bydgoszczy Zarządu Dorzecza Wisły.
W dość emocjonalnym wystąpieniu prof. Zygmunt Babiński skupiał się głównie na tym, iż zrobić trzeba wszystko, aby doprowadzić do kaskadyzacji Wisły. Rząd Beaty Szydło ogłosił plan zakładający dokonanie tego do 2030 roku.
– Szkoda, że przez ostatnie 8 lat poprzednia ekipa rządząca nie zrobiła nic w tym kierunku, nie przedstawiono nawet żadnego planu – komentuje w rozmowie z nami wypowiedzi Gawłowskiego, poseł Łukasz Schreiber z PiS – Jest zadziwiające, że taka krytyka pojawia się w momencie, gdy obecny rząd taki plan przedstawić. Myślę, że na rządowych planach dotyczących dróg wodnych Bydgoszcz może dużo skorzystać.
Do różnicy zdań dochodziło również podczas dyskusji panelowej. Związany z z Uniwersytetem Gdańskim Janusz Granatowicz, uczestniczący w panelu jako ekspert, zauważył, iż aby doprowadzić do kaskadyzacji Wisły wystarczy wydawać rocznie z budżetu państwa około 1 mld zł.
– Dobrze pan wie i ja wiem, że to co pan mówi to nieprawda – wszedł w polemikę Gawłowski, broniąc tezy, iż obecny rząd nie ma przygotowanych funduszy na rozwój dróg wodnych.