PO zaprezentowało swój gabinet cieni. Bydgoskie struktury się nie liczą

W czwartek Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej podsumowała 12 miesięcy rządów Prawa i Sprawiedliwości. Szef PO Grzegorz Schetyna ogłosił również skład gabinetu cieni, który ma na bieżąco recenzować rząd Beaty Szydło – nie znalazł się w nim żaden polityk z Bydgoszczy.

– Będziemy realizować własne projekty, będziemy pokazywać projekty nowych ustaw, rozporządzeń, będziemy wskazywać gdzie, co trzeba zrobić, żeby polska władza była lepsza, skuteczniejsza, taka jakiej Polacy oczekują –  zapowiadał Grzegorz Schetyna.

 

Wskazywany w gabinecie cieni na ministra Rozwoju i Infrastruktury krytykował wicepremiera Mateusza Morawieckiego, zarzucając jemu działanie na szkodę polskiej gospodarki i skupianie się tylko na rozwoju swojej kariery.

 

Gabinet cieni tworzą ważniejsi działacze Platformy Obywatelskiej. Na czele stoi Schetyna, wiceszefami są była premier Ewa Kopacz oraz były szef MON Tomasz Siemoniak. Na ministra sprawiedliwości wskazywany jest inowrocławski poseł Krzysztof Brejza. Wybrany został on co prawda w okręgu bydgoskim, ale politycznie związany jest z frakcją toruńską. Innych polityków z okręgu bydgoskiego nie ma, co tylko podkreśla ich małe znaczenie w strukturach PO.