Kilka dni temu z bydgoskich ulic zniknęły rowery, pozostały tylko puste wypożyczalnie. Do 1 marca trwać będzie przerwa zimowa. Kilka dni przed końcem sezonu system odnotował milionowe wypożyczenie.
Dzisiaj wiele osób może mieć problem z wyobrażeniem sobie Bydgoszczy bez mobilnych stacji rowerowych, w których można bez problemu wypożyczyć jednoślad. Przyzwyczailiśmy się do BRA właściwie jak do stałego elementu miejskiego krajobrazu.
21 listopada odnotowany został rekord – milionowe wypożyczenie Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego. Dokładnie na dziewięć dni przed końcem II sezonu. W pierwszym roku działania BRA wypożyczeń było 567 tys.
Od samego początku funkcjonowania BRA bydgoszczanie z dużym entuzjazmem podeszli do nowej atrakcji. Zaczynaliśmy od 31 mobilnych stacji, na dzień dzisiejszy jest ich już 37. Z tego dwie stacje komercyjne utworzone przez firmę ATOS i IKEA (korzystać z nich mogą wszyscy mieszkańcy na ogólnych dla BRA zasadach).
Wraz z entuzjazmem towarzyszącym BRA pojawiło się wiele postulatów dotyczących lokalizacji nowych stacji roweru. Na większą rozbudowę roweru aglomeracyjnego przyjdzie nam poczekać jednak przynajmniej sezon do 2018 roku.