Posprzątali grób Józefa Trajtlera



Zbliża się powoli Wszystkich Świętych. Na cmentarzu Starofarnym spoczywają również obcokrajowcy, o których groby bliscy nie mogą specjalnie dbać – pochodzący z Węgier Józef Trajtler, w nekropolii mieści się również kwatera żołnierzy francuskich. W sobotę grobem Józefa Trajtlera zajęło się Stowarzyszenie Dwie Korony, kultywujące przyjaźń polsko-węgierską.

 

Pisanie o Trajtlerze jako o obcokrajowców, może nie być do końca uzasadnione, bowiem urodził się on co prawda w Budapeszcie, ale już z własnego wyboru został bydgoszczaninem. Był on inżynierem kolejnictwa, w 1920 roku nie pozwolił Niemcom zabrać mienia kolejowego, pełniąc obowiązki szefa Urzędu Ruchu. Później w okresie wojny polsko-bolszewickiej miał duży na zapewnienie sprawności transportu kolejowego – sprawna logistyka również miała znaczenie w korzystnym rozstrzygnięciu dla Polski tej wojny. Zmarł w 1923 roku.

 

Kilka lat temu grób Trajtlera przeszedł gruntowną rewitalizację, pieniądze na ten cel zebrali bydgoszczanie w ramach kwesty zorganizowanej przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy. Szpecić go zaczęły jednak chwasty, stąd też w ostatnią sobotę nagrobek Józefa Trajtlera odwiedziło Stowarzyszenie Dwie Korony, aby w dniu Wszystkich Świętych prezentował się jeszcze bardziej estetycznie. Dwie Korony planują jeszcze w najbliższym czasie przywrócić bardziej intensywne barwy narodowej flagi węgierskiej kamyczkom.

 

Rok 2016 decyzjami Sejmu Rzeczypospolitej oraz Węgierskiego Zgromadzenia Narodowego obchodzony jest jako Rok Solidarności Polsko-Węgierskiej. Za kilka dni w Budapeszcie Węgrzy obchodzić będą 60-tą rocznicę rewolucji antysowieckiej w Budapeszcie. Swoją obecnością te uroczystości uświetni prezydent RP Andrzej Duda. Na Politechnice Budapesztańskiej zostanie również oddany hołd walczącemu w tym powstaniu studentowi z Polski – Erykowi Bazylczukowi, który również był bydgoszczaninem. Pomógł on konsulowi honorowemu Węgier w Bydgoszczy Markowi Pietrzakowi wydać książkę o Jóżefie Trajtlerze.