15 marca obchodzone jest Narodowe Święto Węgier. Tego dnia tysiące Węgrów manifestuje na ulicach Budapesztu. Od kilku lat pojawiają się w stolicy Węgier również Polacy, do których zwrócił się podczas swojego oficjalnego przemówienia premier Victor Orban. Wśród uczestników manifestacji znalazł się honorowy obywatel Inowrocławia, regionalista Edmund Mikołajczak.
Podczas wiecu premier Victor Orban nawiązał do roku 1848 i 1956, czyli do dat wybuchu powstań. Jak podkreślał Obran, te daty ukształtowały historię tożsamość Węgrów. 15 marca 1848 w Peszcie wybuchło powstanie podczas wiosny ludów; Węgrzy wystąpili przeciwko austriackiemu zaborcy. W postaniu udział wzięło wielu Polaków, w tym generałowie Józef Bem, Henryk Dembiński i Józef Wysocki.
– Dzisiaj, 168 lat po wiośnie ludów, w której europejskie narody walczyły o wolność, Europa, nasz wspólny dom, nie jest wolna – mówił premier Victor Orban, który nawiązał do sytuacji międzynarodowej – Nie pozwólmy Brukseli narzucać nam kosmopolitycznej polityki migracyjnej.
Węgierski premier zaapelował do krajów europejskich do zjednoczenia się przeciwko szkodliwej politycy Brukseli. Nie jest wielką tajemnicą, iż z dużą nadzieję Węgrzy patrzą na Polaków, jako swoich sojuszników. Orban pozdrowił goszczących w Budapeszcie Polaków i pozwolił sobie na pewne przesłanie polityczne dla Europy – Więcej szacunku dla Polski. To jest nasz wspólny komunikat.
-Musimy stawić czoła przeszłości i przyszłości, walcząc o naród podobnie jak to było w latach 1848/1849 podczas antyhabsburskiego rewolucji – mówił burmistrz Budapesztu Istvan Tarlos.