Nowy przebieg planowanej drogi S-10 zaprezentował prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza. Miałaby ona przebiegać nie wzdłuż obecnej drogi krajowej nr 10, ale łączyć Bydgoszcz z Toruniem przez Rojewo i Gniewkowo. Opozycja uważa, że to działanie czysto propagandowe ze strony włodarza Inowrocławia.
Brejza wystosował do regionalnego dyrektora GDDKiA Mirosława Jagodzińskiego pismo, w którym apeluje o wzięcie pod uwagę, przy planowaniu przebiegu drogi S-10, jego koncepcji.
– To jest w dużym stopniu być albo nie być dla jeszcze szybszego rozwoju gospodarczego naszego miasta – tłumaczy prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza – Jeżeli państwo ma zainwestować pieniądze w budowie drogi dwujezdniowej z Torunia do Bydgoszczy, to niech zainwestuje w taką drogę, która spełni drogę podstawową łączącą Toruń z Bydgoszczą, również będącą w sieci drogi ekspresowej z Warszawy do Szczecina, ale prowadząc na południe od Puszczy Bydgoskiej, a nie na północnej.
Zdaniem Brejzy taki przebieg ożywiłby gospodarczo Kujawy Zachodnie. Dojazd z Inowrocławia drogą jednojezdniową, do drogi dwujezdniowej jaką będzie S-10, skróciłby się o 1/3. Ponadto prezydent Inowrocławia widzi dzięki takiemu przebiegowi drogi ekspresowej, również element budowania szerszej aglomeracji bydgosko-toruńskiej.
Zdaniem radnego opozycji Marcina Wrońskiego brak dróg dwujezdniowych jest czynnikiem obniżającym atrakcyjność gospodarczą Inowrocławia – Pomysł przybliżenia drogi ekspresowej S10 do Inowrocławia może liczyć w pełni na moje poparcie, chociaż mam świadomość, że szanse na jego realizację są niewielkie. Można je porównać do planów budowy metra w Inowrocławiu. GDDKiA konsultacje dotyczące ewentualnego przebiegu trasy S10 prowadziła w 2013 roku i należało 3 lata temu taki wniosek zgłosić.
Według Wrońskiego należy dzisiaj się skupić głównie na zabieganie o rozbudowę drogi krajowej nr 25 łączącej Inowrocław z Bydgoszczą do standardu dwujezdniowego, która łączyć ma się w pierwotnym planie z drogą S-10 na węźle Stryszek.
– Połączyłaby ona węzeł obwodnicy w Sławęcinku ze Stryszkiem. Na tym odcinku przejeżdża prawie 23 tys. pojazdów na dobę. Dzięki temu szybko i komfortowo dojeżdżalibyśmy do Bydgoszczy i do planowanej drogi ekspresowej S10 w obecnym kształcie. Z przebiegiem trasy S10 zaproponowanej przez prezydenta Ryszarda Brejzę nie mielibyśmy dobrego połączenia. Dojazd do niej przez Rojewo to trochę oryginalna koncepcja – podkreśla Wroński.
Podjęcie prac nad realizacją koncepcji prezydenta Inowrocławia w praktyce opóźniłoby realizację drogi S-10 o przynajmniej kilka miesięcy.