Podczas październikowej sesji sejmiku marszałek Piotr Całbecki zapowiedział, że zaproponuje radnym w grudniu przyjęcie przesunięć, które mają umożliwić dalsze funkcjonowanie Portu Lotniczego Bydgoszcz. Sesja grudniowa odbędzie się już w poniedziałek, ale radnym bydgoskim nie dostarczono do tej pory treści uchwały zmieniającej budżet województwa na rok 2016.
Z porządku obrad poniedziałkowej sesji wynika, że ma zostać przyjęta korekta budżetu. W Biuletynie Informacji Publicznej pojawia się jednak informacja, iż treść tej korekty zostanie radnym dostarczona w terminie późniejszym. Od bydgoskich radnych dowiadujemy się, że do chwili obecnej tego projektu uchwały nie otrzymali.
Sytuacja jest przynajmniej kuriozalna, bowiem uchwały wnoszące korekty do budżetu województwa mają z reguły po przynajmniej kilkanaście stron, stąd też radni powinni mieć czas na ich przeanalizowanie oraz ewentualne skonsultowanie. Dostarczenie treści korekty tuż przed sesją uniemożliwi radnym jej wnikliwą analizę.
Ważnym elementem tej korekty zapewne będzie kwestia przyszłości bydgoskiego lotniska, co zapowiedział już na listopadowej sesji marszałek Piotr Całbecki. Marszałek nie wykluczał bowiem, że jeżeli nie uda się dojść do porozumienia pomiędzy mniejszościowymi udziałowcami Bydgoszczą i Toruniem, to zaproponuje radnym zwiększenie udziałów Samorządu Województwa w Porcie Lotniczym Bydgoszcz.
Czy ten zamiar jest aktualny? Radni dowiedzą się zapewne dopiero w poniedziałek i jeszcze tego samego dnia mogą być zmuszeni do podjęcia wiążącej dla przyszłości bydgoskiego lotniska decyzji.
Ujęcie lotniska w poprawce wydaje się niezbędne dla pokrycia straty finansowej w ramach działalności bieżącej, która jak szacuje marszałek, ma mieć miejsce w roku 2016.