Poszerzona do standardu dwupasmowego ulica Grunwaldzka (droga krajowa nr 80), ma być głównym łącznikiem centrum Bydgoszczy z drogą ekspresową S-5. Z tego też powodu ratusz traktuje tę inwestycję jako priorytetową, licząc przy tym na wsparcie finansowe z Unii Europejskiej. Dzisiaj już wiemy jednak, że rozstrzygnięcie konkursu z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko się opóźni.
Wartość inwestycji polegającej na rozbudowie ulicy Grunwaldzkiej od Węzła Zachodniego do planowanego węzła drogi S-5 w Pawłówku to niespełna 150 mln zł, prezydent Rafał Bruski liczy, że uda się uzyskać 85% dofinansowanie z POiŚ, którego dysponentem jest Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Według wstępnego harmonogramu umowy podpisywane być na przełomie października i listopada. Kilka tygodni temu pojawiła się jednak informacja, że ocena wniosków zaplanowana jest dopiero na końcówkę roku. Jak szacuje bydgoski ratusz, to oznacza półroczne opóźnienie przy realizacji tej inwestycji.
Ten problem wskazywał podczas poniedziałkowego spotkania z parlamentarzystami prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. Włodarz miasta wspomniał również, że miasto rozpisało już przetargi, stąd też opóźnienia w rozstrzygnięciu konkursu, spowoduje pewne trudności dla Bydgoszczy.
Prezydent Bruski zwrócił się również do wojewody z wnioskiem o przyznanie dotacji na odszkodowania dla wywłaszczonych mieszkańców ulicy Grunwaldzkiej. Realizacja tej inwestycji wymagać będzie bowiem wyburzenia części budynków na odcinku pomiędzy Węzłem Zachodnim a wjazdem do lasu na wysokości ulicy Filtrowej. Zgodnie z przepisami, gdy dochodzi do wywłaszczeń wzdłuż drogi krajowej, grunty te staną się własnością Skarbu Państwa.