Z jednej strony mamy zapowiedzi ministra Mariusza Błaszczaka, że związki metropolitalne w formie zaproponowanej przez poprzedni rząd nie powstaną. Ministerstwo Rozwoju z kolei utrzymuje pogląd, iż w planowaniu przestrzennym należy uwzględnić współpracę Torunia z Bydgoszczą w ramach jednego związku metropolitalnego.
W dniu 28 kwietnia Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła stanowisko, które kierowane było do Ministerstwa Rozwoju. Bydgoscy samorządowcy wskazali w nim potrzebę aktualizacji Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju do 2030 roku, autorstwa koalicji PO – PSL – odejścia od zapisów zakładających powstanie dwubiegunowej metropolii w kujawsko-pomorskim.
Odpowiedzi udzielił sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Jerzy Kwieciński, który poinformował, iż obecnie trwają pracę nad Strategią na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, która będzie aktualizacją do KPZK 2030. Kwieciński informuje, iż uwagi bydgoskiego samorządu zostaną w pracach nad strategią rozpatrzone. Przy tym zaznacza on jednak – Działania polityki przestrzennej Rządu są kierowane na wzmocnienie powiązań funkcjonalnych w przestrzenni, i w ten kierunek działań wpisuje się współpraca Torunia z Bydgoszczą w ramach jednego związku metropolitalnego.
Rada Miasta Bydgoszczy wnioskowała, aby uznać w dokumentach strategicznych rządu funkcjonowanie dwóch niezależnych od siebie obszarów funkcjonalnych – Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego i Toruńskiego Obszaru Funkcjonalnego.