Dużo uwagi w ostatnim czasie poświęcamy problematyce zagospodarowania dróg wodnych; przede wszystkim E-40 i E-70, które krzyżują się w Bydgoszczy. Rozmawiamy z posłem Łukaszem Schreiberem z PiS, którego pytamy o politykę rządu Beaty Szydło.
Jak pan ocenia perspektywy dla dróg wodnych z punktu widzenia nowego rządu?
Po powołaniu nowego rządu perspektywy dla dróg wodnych są znacznie lepsze. Tu nie chodzi o powołanie Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej , czy dedykowanie do tego zadania wiceministra, ale w końcu drogi wodne traktowane są jako jeden z priorytetów. Mamy do czynienia z zupełnie innym podejściem rządu do tych spraw. Jesteśmy tak naprawdę pierwszym rządem w III Rzeczypospolitej, który traktuję problem dróg śródlądowych poważnie. Uczestniczyłem w spotkaniu organizowanym przez Kancelarię Prezydenta RP poświęconemu przyszłości żeglugi śródlądowej i muszę przyznać, że są to plany ambitne.
W naszym regionie szczególnie zainteresowani jesteśmy rozwojem Wisły
Naturalnym jest, iż Wisła dla naszego regionu to jeden z najważniejszych priorytetów. Trudno dzisiaj jednak składać konkretne deklaracje, gdyż potrzebne będą na wszystko pieniądze. Po spotkania, w których brałem udział mogę stwierdzić, iż Wisła znajduje się na liście podstawowych zadań.
Na ostatnim posiedzeniu komisji Rady Miasta Bydgoszczy wyraził pan jednoznaczny pogląd o potrzebie lokalizacji portu multimodalnego na terenie Bydgoszczy.
Oczywiście, że popieram lokalizację portu multimodalnego w Bydgoszczy. Powstanie takiego portu w Bydgoszczy, może mieć w przyszłości nawet kluczowe znaczenie dla rozwoju miasta. W rozmowach z przedstawicielami ministerstwa podkreślałem, że jest to dla nas ważna inwestycji. Uważam, że w tej sprawie powinniśmy działać zjednoczeni ponad podziałami politycznymi.