Skandaliczne zasady wynagradzania dyrektorów WORD

We wrześniu pisaliśmy o tym jak Marek Staszczyk jednocześnie kierował Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Bydgoszczy i Toruniu – czas jego pracy się nie zmienił, za to wynagrodzenie znacząco wzrosło. Teraz marszałek województwa postanowił Staszczykowi przyznać dodatkowo wysoką nagrodę roczną.

W poprzedniej kadencji Marek Staszczyk w Radzie Powiatu Bydgoskiego reprezentował Platformę Obywatelską. Obecnie pełni funkcję dyrektora WORD w Toruniu, przez moment od sierpnia 2015 roku do marca 2016 roku pełnił również obowiązki dyrektorskie w bydgoskim WORD. Oba ośrodki oddalone są od siebie o ponad 30 km, na dodatek Staszczykowi godzinowy czas pracy się nie zmienił, za to wynagrodzenie wzrosło do poziomu powyżej 20 tys. zł (nieco ponad 12 tys. zł z tytułu bycia dyrektorem WORD w Toruniu oraz ponad 8 tys. zł za pełnienie funkcji w bydgoskim WORD) ,czyli zarabiał więcej od premiera polskiego rządu. Wątpliwości czy odbywało się to zgodnie z prawem ma wojewoda, który skierował sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

 

Z pracy Marka Starszczyka bardzo musi być zadowolony marszałek Piotr Całbecki, bowiem Zarząd Województwa w ramach uznania przyznał mu dodatkowo nagrodę roczną w wysokości 18 tys. zł.

 

– Jest to wszystko bulwersujące, nie przystaje to nawet do rzeczywistości. Mogło się to wydarzyć w latach 90-tych, w chaosie tworzenia demokracji, dzisiaj bowiem trudno w to uwierzyć – odnosi się do sprawy dość zdziwiony radny Andrzej Walkowiak, którego zdaniem taka sytuacja nie powinna nigdy mieć miejsca.

 

Dyrektorzy WORD dostaną podwyżki

Praktycznie wynagrodzenie dyrektorów WORD w Bydgoszczy, Toruniu i we Włocławku z roku na rok ulega automatycznym podwyżkom, bowiem zależne jest od wysokości przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw ustalone przez Główny Urząd Statystyczny. Zgodnie z uchwałą Zarządu Województwa z października 2008 roku dyrektorzy bydgoskiego i toruńskiego WORD zarabiają 2,9 krotność przeciętnego wynagrodzenia, zaś we Włocławku 2,8-krotność. W tamtym okresie przeciętne wynagrodzenie wynosiło 3170 zł, co dawało dyrektorowi WORD w Bydgoszczy i Toruniu nieco ponad 9 tys. zł wynagrodzenia. W listopadzie bieżącego roku przeciętne wynagrodzenie to było już 4259 zł, co dawało już ponad 12 tys. zł wynagrodzenia.

 

Zarząd Województwa zdecydował się pod koniec listopada nieco zmienić zasady ustalania wynagrodzeń zwiększając dla WORD w Bydgoszczy i w Toruniu współczynnik na 3-krotność przeciętnego wynagrodzenia, zaś we Włocławku zmniejszając do 2,7-krotności. Z tego też powodu wynagrodzenie Andrzeja Grossa (WORD Bydgoszcz) i Marka Staszczyka wzrośnie automatycznie o ponad 400 zł. Zarząd Województwa był na tyle wspaniałomyślny, że podejmując uchwałę pod koniec listopada uznał, że obowiązywać będzie ona wstecz od 1 października. Stąd też obaj dyrektorzy mogą liczyć na dodatkowe wyrównanie.