Dzisiaj w Bydgoszczy Narodowy Dzień Pamięci Wyklętych będzie odbywała się z należytą powagą, dlatego też uroczystości organizowane przez kibiców Zawiszy zostaną nieco na uboczu. Co jednak warto dzisiaj podkreślać, to właśnie ci kibole wraz z IPN pamiętali o Żołnierzach Wyklętych w latach, gdy władze państwowe nie chciały zbytnio podkreślać daty 1 marca.
Kibice Zawiszy pamięć o Żołnierzach Wyklętych pielęgnowali od wielu lat. Z jednej strony były to organizowane wspólnie z IPN prelekcje, ale też dbanie o groby ofiar stalinowskich opresji na cmentarzu przy ulicy Kcyńskiej, nazywanego ,,bydgoską Łączką”. Ciężko byłoby stworzyć tak z biegu kronikę tej działalności, gdyż była to systematyczna praca organiczna.
Dzisiaj, gdy pamięć o Żołnierzach Wyklętych chcą pielęgnować władze państwowe, misja kibiców zaczyna się nieco wyczerpywać. Nie mniej jednak, to przez ostatnie lata głównie oni pielęgnowali pamięć, co w mojej opinii powinny docenić również władze państwowe poprzez udzielenie nawet skromnych podziękowań osobiście zaangażowanym w te sprawy kibolom.
Słowo kibol jest dzisiaj odbierane obraźliwe, dość często akcentowane przez jeden z nurtów medialnych, który zbytnio nie sprzyjał również pamięci Żołnierzy Wyklętych. Mieszanie zwykłego chuligaństwa z potrzebną działalnością patriotyczną, co niestety również lokalnie miało miejsce, przypomina propagandę, która w przeszłości bandytów robiła z Żołnierzy Wyklętych.
Dzisiaj obchody kibicowskie rozpoczną się o godzinie 17:30 prelekcją IPN w kościele garnizonowym. Następnie odprawiona zostanie eucharystia po której wyruszy przemarsz pod Areszt Śledczy na Wałach Jagielloński, gdzie w przeszłości skazywano żołnierzy podziemia antykomunistycznego na śmierć.
Będąc sprawiedliwym trzeba pamiętać, iż w roku 2013 dość ciekawe wydarzenie poświęcone Żołnierzom Wyklętym zorganizował IPN we współpracy z MWiK, w Wieży Ciśnień.