W Kruszwicy na sesji również pojawił się temat Trybunału Konstytucyjnego

Fot: Przemysław Bohonos

Kilka godzin po wydanym przez wojewodę Mikołaja Bogdanowicza oświadczeniu, aby nie przenosić sejmowych sporów na poziom samorządowy, próbę podjęcia uchwały popierającej Trybunał Konstytucyjny w sporze z rządem podjęto na obradach Rady Gminny Kruszwica. Z inicjatywą wyszedł wiceprzewodniczący Rady Gminy Artur Grobelski.

 

Więcej o stanowisku wojewody – Wojewoda apeluje o nieprzenoszenie sporu sejmowego na samorząd

 

Wojewoda zabrał głos w związku z wydarzeniami, jakie rozegrały się w środę na Radzie Miasta Bydgoszczy. Po burzliwych incydentach, przy nieobecności prawie połowy radnych, stanowisko bydgoski samorząd przyjął.

 

– Wyroki Trybunału mogą się okazać ważne dla mieszkańców naszej gminy. Przez ich niestosowanie możemy działać na ich niekorzyść. Czy w tej kwestii możemy pozostać biernymi? Skoro ta bierność może doprowadzić do krzywdy mieszkańców? Czy można pozostać obojętnymi na łamanie prawa i zasad demokracji w sposób nieprzestrzegania wyroków Trybunału? – argumentował radny Artur Grobelski.

 

Gmina w której mieszka wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, której był też do niedawna wiceburmistrzem, nie poszła jednak drogą Bydgoszczy i propozycja radnego Grobelskiego upadła w głosowaniu. Za przyjęciem stanowiska o uznawaniu nieopublikowanych przez rząd orzeczeń Trybunały Konstytucyjnego było 5 radnych, przy 7 głosach przeciwnych.

 

W drugim głosowaniu zdecydowano się przekazać ewentualne poparcie dla stanowiska do komisji Rady Gminy i być może temat ponownie wróci na obrady plenarne w przyszłości.