Gdy Bydgoszcz może się chwalić rekordowo niskim bezrobociem (5,2%), nieznacznie gorzej wygląda sytuacja Torunia (6,4%), to nasze województwo cały czas boryka się z drugim najwyższym wskaźnikiem bezrobocia w Polsce, zaś niektóre powiaty niezbyt daleko oddalone od Bydgoszczy mają problem z bezrobociem przekraczającym 15%. Przyglądamy się sytuacji na rynku pracy w maju.
Bezrobocie w Polsce na dzień 31 maja wynosiło 9,1% – więcej niż w Bydgoszczy, ale znacznie mniej niż w województwie kujawsko-pomorskim – 12,7%. Poniżej 12% w kujawsko-pomorskim zanotowano bezrobocie w: Bydgoszczy, Toruniu, powiecie bydgoskim (8,2%) świeckim (11,7%) i powiecie brodnickim (10,7%). Reszta powiatów notowała wyższe wskaźniki.
Z powiatów sąsiadujących z powiatem bydgoskim najgorzej sytuacja wyglądała w powiecie inowrocławskim – 18%. Patrząc liczbowo powiat inowrocławski ma zarejestrowanych najwięcej bezrobotnych – ponad 11 tys. z maju, gdy druga Bydgoszcz (mająca znacznie więcej mieszkańców) miała niecałe 9 tys. bezrobotnych. W powiecie inowrocławskim sytuacja na rynku pracy wydaje się zatem szczególnie trudna. Pod względem stopy bezrobocia jest to wynik czwarty od końca – gorzej było tylko w powiatach: radziejowskim, lipnowskim i włocławskim (21,8%, najwyższy wskaźnik w województwie).
Nieco lepiej wyglądały już powiat nakielski i sępoleńskim, ale niewiele. W powiecie sępoleńskim odnotowano 17,7% bezrobocia, zaś w nakielskim 17,6%. 15% przekroczono również w powiatach: tucholskim (16,4%), żnińskim (16,6%) i toruńskim (15,2%).
źródło: WUP