W środę Parlament Europejski przegłosował rezolucję, w której wyraża się zaniepokojenie o stan demokracji w Polsce. Dzień wcześniej odbywała się debata w tej sprawie, podczas której można było usłyszeć z ust przedstawicieli innych państw, że rząd Prawa i Sprawiedliwości zmonopolizował media w Polsce. Narodem, którego reprezentanci prawie jednogłośnie stanęli po stronie Polski byli Węgrzy.
Podczas, gdy w Strasburgu odbywały się głosowania, w tym samym czasie na budynku parlamentu w Budapeszcie obok węgierskiej flagi, wisiała również flaga Polski. Oficjalnie nie ma informacji o przyczynie udekorowania parlamentu węgierskiego polskimi barwami, ale jeżeli spojrzymy na zachowanie europosłów rządzącego na Węgrzech Fideszu, to można dojść do wniosku, że był to gest solidarności z Polską.
Polacy w głosowaniu nie byli jednak jednogłośni, bowiem europosłowie Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej poparli tę rezolucję. Pod ich adresem w Polsce padły zarzuty o głosowanie przeciwko własnemu narodowi. Jak wyjaśnia jednak europoseł Tadeusz Zwiefka z kujawsko-pomorskiego – Parlament Europejski przyjął rezolucje w obronie podstawowych zasad demokratycznych w Polsce. To nie jest rezolucja przeciwko naszej ojczyźnie.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schultz powiedział zaś, że ta rezolucja jest przeciwko PiS-owi.
Europoseł PiS prof. Ryszard Legutko w debacie natomiast widział inne przyczyny podjęcia tej rezolucji – Wasi towarzysze politycznie stracili władzę monopolistyczną w Polsce i trudno wam to zaakceptować.
Ostatecznie rezolucję przyjęto przy 510 głosach za i 160 przeciw. Wśród przeciwników jednoznacznie zdeklarowali się Węgrzy. Przeciwko podejmowaniu rezolucji głosowali następujący węgierscy posłowie:
Zoltan Balczo (Jobbik), Andrea Bocskor (Fidesz), Andor Deli (Fidesz), Tamas Deutsch (Fidesz), Norbert Erdos (Fidesz), Kinga Gal (Fidesz), Ildiko Gall-Pelcz (Fidesz), Adam Kosa (Fidesz), Bela Kovacs (Jobbik), Gyorgy Schopflin (Fidesz), József Szajer (Fidesz), Laszlo Tokes (Fidesz).
Fidesz wraz z Platformą Obywatelską i CDU Angeli Merkel tworzy Europejską Partię Ludową, która prawie cała poparła tę rezolucję. To jednak węgierscy posłowie Fideszu jako największa grupa w tej frakcji zagłosowali przeciw. Co jest pewnym jednoznacznym gestem ze strony Fideszu i lidera tej partii Victora Orbana w kierunku rządzącego Polską PiS-u.
Słów krytyki wobec przeciwników rezolucji nie krył natomiast europoseł Zwiefka – Przeciwko byli ci którzy są za rozwaleniem Unii Europejskiej i wspierają politykę Putina mającą na celu rozbicie jedności Europy.
Za rezolucją było tylko czterech węgierskich posłów związanych z S&D Martina Schultza – do tej grupy należą również europosłowie SLD:
Csaba Molnar (Koalicja demokratyczna), Peter Niedermuller (Koalicja demokratyczna), Tibor Szanyi (Węgierska Partia Socjalistyczna), Istvan Ujhelyi (Węgierska Partia Socjalistyczna)