Wnuk generała Pattona gościł w naszym regionie



Fot: T.D. / Archiwum 2015

Wizyta w Szubinie gdzie w czasie II wojny światowej mieścił się obóz dla alianckich jeńców wojennych, była częścią pobytu oficerów armii Stanów Zjednoczonych w Polsce. Goście z Ameryki przyjechali, aby zobaczyć gdzie byli więzieni ich ojcowie, ale również, żeby podziękować Polakom za udzielane im w tych trudnych chwilach wsparcie.

We wtorek rodziny byłych więźniów ,,Oflagu 64” spotkały się z władzami Szubina, odwiedzili Muzeum Ziemi Szubińskiej oraz złożyli kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym: amerykańskich, brytyjskich i francuskich więźniów obozu jenieckiego.

 

Wśród gości Szubina znalazł się George Patton “Pat” Waters, wnuk legendarnego amerykańskiego generała Georga Pattona, który dowodził operacjami w Europie w czasie II wojny światowej, w tym ofensywą w Ardenach. Wcześniej jako oficer młodszego stopnia Patton uczestniczył również w I wojnie światowej.

 

– Wszystkich nas łączą lata, które nasi ojcowie spędzili razem jako „goście Niemców” (ojciec tak określał czas pobytu w obozie) w pięknym mieście Szubin w Polsce, której mieszkańcy byli tak dobrzy wobec Amerykanów, również pomagając im przetrwać ten trudny czas. Za to wszystko jesteśmy wdzięczni – powiedział ,,Pat” Waters. Jego ojcem był John K. Waters, zięć generała Pattona, w przyszłości również dorobił się nominacji generalskiej, który do niewoli dostał się w lutym 1943 roku. 21 stycznia 1945 roku został wraz z większością jeńców ewakuowany do Hammelburga.

 

Początkowo w Szubinie powstał obóz dla internowanej ludności polskiej. Od 1940 roku po kapitulacji Francji trafiali do niego również francuscy żołnierze. W maju 1943 roku powstał Oflag 64, do którego zsyłano oficerów Amerykańskich i Brytyjskich.

 

Świadkowie Katynia

Wśród więźniów obozu znajdowali się dwaj amerykańscy oficerowie ppłk. John H.Van Vieter oraz kpt. Donald B. Steward. Po odkryciu grobów oficerów polskich w Katyniu, Niemcy włączyli ich do komisji, która została wysłana do Katynia w celu potwierdzenia sowieckiej zbrodni. Niemcy chcieli wykorzystać to politycznie, bowiem Związek Sowiecki dołączył wówczas do obozu aliantów. Dzięki tym dwóm oficerom wiedza o Katyniu trafiła do Stanów Zjednoczonych.

 

W kwietniu ubiegłego roku w Szubinie odsłonięto tablicę im poświęconą, w obecności ówczesnego marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego.