Z nad Kanału Bydgoskiego pójdzie impuls dla rozwoju dróg wodnych?

Czwartek w naszym regionie inaugurował swoją działalność Zespół Parlamentarny ds. Narodowego Programu Rewitalizacji, Rozwoju i Wykorzystania Potencjału Gospodarczego Polskich Rzek. Jego nazwa jest nieco trudna do zapamiętania, ale wobec tej inicjatywy autorstwa posła Pawła Skuteckiego niesione są duże nadzieje. Szczególną radość wyraża prof. Zygmunt Babiński.

 

– Zebrała się grupa ekspertów pozaparlamentarnych plus posłowie, którzy widzą jak bardzo gospodarka wodna jest zaniedbywana w Polsce od wielu. Istnieje lobby drogowe i lotnicze, a o gospodarce wodnej nie mówi nikt na serio – mówił o założeniach inicjatywy poseł Paweł Skutecki.

 

Pierwsza część inaugurującego posiedzenia odbywała się w sali Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Wzięło udział w niej czterech posłów; poza Skuteckim poseł Piotr Król z naszego regionu oraz Paweł Szramka i Andrzej Kobylarz. Łącznie chęć pracy w zespole deklaruje czternastu parlamentarzystó.

 

– Zebraliśmy się w Bydgoszczy, bo miasto to zawsze żyło z wody i rozwijała się gdy była blisko Brdy, gdy budowany był Kanał Bydgoski. Jesteśmy na skrzyżowaniu najważniejszych dróg wodnych – tłumaczył lokalizację Skutecki.

 

Specjalny wykład dla parlamentarzystów przygotował prof. Zygmunt Babiński, który mówił o zyskach jakie przyniesie rewitalizacja dróg wodnych, ale również o zagrożeniach dla tego procesu, głównie ze strony ekologów. W ostatnim czasie głośno zrobiło się za sprawą zablokowania przez organizacje ekologiczne budowy kolejnej zapory w okolicach Włocławka.

 

 

– Jestem przekonany ekologów, bo społeczeństwo jest już przekonane, że można coś za coś. Że niszcząc trochę środowisko uda się większą jego część odzyskać – mówił Babiński. Profesor wyjaśnia bowiem, iż energia pozyskiwana przez elektrownie wodne należy do najbardziej ekologicznych. Ponadto w jego opinii ekolodzy nie zwracają uwagi na skutki jakie niosą dla przyrody klęski żywiołowe.

 

Korzyści z rewitalizacji dróg wodnych to poza tanią formą transportu i rekreacją, to także przede wszystkim przeciwdziałanie klęską żywiołowym: suszy i powodziom. W kujawsko-pomorskim są to odczuwalne problemy, a Wisła bez właściwej regulacji nie jest naszym przyjacielem.

 

 

Druga część obrad odbyła się na marinie w Nakle nad Notecią, gdzie gospodarzem był starosta Tomasz Miłowski. Tam więcej uwagi poświęcono drodze wodnej E-70, której częścią jest Kanał Bydgoski oraz tzw. Wielkiej Pętli Wielkopolskiej.

 

 

 

Celem zespołu jest opracowanie wieloletniego programu rewitalizacji dróg wodnych w Polsce.