Zagrożenia jakie może nieść TTIP



Negocjowane pomiędzy Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi oraz Kanadą porozumienie handlowe nie jest tematem zbyt często pojawiającym się w polskich mediach. Ostatnio głośno o TTIP zrobiło się za sprawą wycieków z przebiegu negocjacji, jakie zaprezentowali aktywiście Greenpleace. Wycieków, bowiem wiele aspektów dotyczących TTIP objętych jest ścisłą tajemnicą.

 

Porozumienie negocjowane jest od 2013 roku i zakłada utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy UE i USA. W praktyce Europa zyska znacznie łatwiejszy dostęp do amerykańskiego rynku, z kolei amerykańskim firmom łatwiej będzie funkcjonować w Unii Europejskiej.

 

Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji ma służyć przede wszystkim rozwojowi gospodarczemu. Był unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht ocenił, że UE i USA zwiększą dochód narodowy o ok. 5%. TTIP popiera również polski rząd. Dla Stanów Zjednoczonych podpisanie TTIP będzie równie ważnym elementem geopolitycznej rozgrywki z Chinami, które chciałyby podważyć dominację polityczną USA na świecie.

 

Umowa niesie również wiele obaw. Zdaniem Jeronima Capaldo zyskają na tym głównie Stany Zjednoczone, w Unii Europejskiej może zostać zlikwidowane ok. 600 tys. miejsc pracy. Obawy wyraża również polska branża spożywcza, która może przegrać na rodzimym rynku konkurencję z tanią żywnością importowaną ze Stanów Zjednoczonych. O tych obawach wypowiada się na łamach Super Expressu prezes Indykpol Piotr Kulikowski. Przełożyć może się to na negatywne skutki dla polskiego rolnictwa.

 

TTIP niesie również niebezpieczeństwo wzrostu pozycji międzynarodowych korporacji, kosztem znaczenia rządów państwowych. Przeciwnicy TTIP wyrażają obawę, iż zagrozi to demokracji, gdy większy wpływ na kształtowanie prawa będą miały korporacje. Nie bez powodu w ostatnim czasie w Niemczech odbywały sie wielotysięczne manifestacje przeciwko TTIP.

 

Temat TTIP jest na pewno ważny, stąd też będzie się pojawiał na naszych łamach częściej.