Turniej rozgrywany na bydgoskiej Łuczniczce wygrał zespół Zjednoczony Team, który w finale pokonał 2:1 Polonię Luksemburg. Nie najważniejszy był jednak tutaj Puchar Prezesa Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, lecz oddanie hołdu legendarnemu bramkarzowi bydgoskiego Zawiszy Andrzejowi Brończykowi.
Stał się on legendą bowiem reprezentował pewien etos piłkarza, który jest z klubem w którym gra na dobre i na złe. W dzisiejszej erze powszechnych transferów takich piłkarzy już właściwie nie ma. Andrzej Brończyk karierę rozpoczął w Goplanii Inowrocław. Niedługo później trafił do Zawiszy i w tym klubie spędził właściwie resztę swojej piłkarskiej kariery, rozgrywając w niebiesko-czarnych barwach 693 mecze. Brończyk był kluczowym zawodnikiem Zawiszy podczas pasma sukcesów w najwyżej klasie rozgrywkowej, ale również gdy przyszło grać w III lidze. Otrzymał propozycję gry w lepszych klubach na tamten moment, ale z nich nie skorzystał.
W XV edycji Turnieju im. Brończyka wystąpiło 16 drużyn odbojów, czyli warunkiem była gra zawodników powyżej 35-roku życia. Było wielu przyjaciół Andrzeja Brończyka z boiska. Znalazły się też drużyny z zagranicy, w tym wspomniana Polonia Luksemburg, ale Bydgoszcz zaszczycili również zawodnicy z Litwy.
Swoją reprezentację wystawiło również Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza”, z którym związany był Brończyk. Zawisza zajął trzecie miejsce w grupie i nie awansował dalej (dwa remisy i porażka). Niebiesko-czarni rywalizowali w grupie ,,C” z Olimpią Grudziądz, Odlboys Koszalin i Chrobrym Głogów. Warto dodać, iż w barwach Zawiszy wystąpił trener B-klasowego Zawiszy Dawid Niezbecki oraz występujący w lidze Wojciech Ruczyński.
{youtube}_nzPtQDT2ZM{/youtube}