Zatrzymać to co przemijające



Poniedziałek był pierwszym kulminacyjnym dniem tegorocznej kwesty na ratowanie cmentarza Starofarnego. Pieniądze na ratowanie tych ,,Bydgoski Powązek” zbierano również na cmentarzu Nowofarnym. We Wszystkich Świętych kwesta prowadzona będzie na cmentarzu Starofarnym i komunalnym przy ulicy Wiślanej w Fordonie.

Znani bydgoszczanie, profesorowie, naukowcy, lekarze, dziennikarze, artyści,  samorządowcy, przedsiębiorcy i politycy z puszkami. Po drugiej stronie pełni życzliwości mieszkańcy, którzy przyszli tego dnia zapalić znicz czy posprzątać grób bliskich, chętnie wrzucający te kilka złotych, choć wiele osób od razu widzi potrzebę wsparcia kwesty kwotą kilkudziesięciu złotych. Zauważyć można dość dużą świadomość tego, że kwesta jest potrzebna.

 

Kwestując z puszką mamy okazję poznania bliżej cmentarza Starofarnego. Zobaczenia ile grobów wymaga pilnej renowacji. Jest się świadkiem tego jak bieg czasu jest niszczycielski dla nagrobków, które miały symbolizować, że to co nieśmiertelne nie przemija. Niestety ziemskie nagrobki przemijają od nas zależy jednak to, w jakim stopniu uda się je uratować.

 

Z pieniędzy uzyskanych podczas tegorocznej kwesty planuje się odnowić kilka nagrobków z cmentarza Starofarnego. Przede wszystkim grób 2-letniego dziecka zmarłego w 1927 roku. Zdobi go postać aniołka. Najprawdopodobniej symbolizować on miał to, iż śmierć zabrała młodą istotę, która z racji tego, że nie mogła w tym wieku nikomu nic złego uczynić, była aniołkiem. Niestety najprawdopodobniej z powodu ludzkiej działalności, aniołek został pozbawiony głowy. Zdaniem Miejskiego Konserwatora Zabytków ten nagrobek ma dużą wartość zabytkową, dlatego planuje się za pieniądze z tegorocznej kwesty dokonać jego naprawy, poprzez odtworzenie oderwanej głowy.