Wczoraj Zawisza stracił szansę na awans do Ekstraklasy.Pojawić się może jednak nowy problem, klub WKS Zawisza Bydgoszcz SA może nie otrzymać nawet licencji na grę w I lidze. Formalny zagrożenie wskazuje członek rady nadzorczej Jerzy Mickuś.
Jednym z wymogów licencyjnych jest przedłożenie komisji ligowej sprawozdania finansowego wraz z raportem biegłego rewidenta. Do dzisiaj klub WKS Zawisza Bydgoszcz SA nie powołał nawet biegłego, gdy w poprzednich latach miało miejsce to w lutym. Problem zgłasza prezydentowi Bydgoszczy Rafałowi Bruskiemu oraz radnym Jerzy Mickuś w piśmie z dnia 29 kwietnia. Mamy połowę maja i właściwie nic w tym zakresie się nie zmieniło – biegły rewident nadal nie został powołany.
Biegłego rewidenta przed podjęciem prac musi zatwierdzić Rada Nadzorcza. Trzymając się procedur, posiedzenie Rady zwołane musi być na 14 dni przed, stąd też mało prawdopodobne jest, że zostanie on powołany w maju. Czas może działać w tym wypadku na niekorzyść klubu.
Mickuś w swoim piśmie wskazuje również na pogorszenie sytuacji finansowej spółki WKS Zawisza Bydgoszcz SA. Zbyt wielu szczegółów nie chce jednak ujawniać. Można mówić jednak o kilkusettysięcznych zobowiązaniach wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i kilku milionowym długu wobec firmy Osuch Sport.