Światowe Dni Młodzieży były dla policjantów szczególnie wymagającym okresem, ale ten wysiłek został przez społeczeństwo doceniony. Co istotne, wiele pochwał w kierunku tej formacji mundurowej pojawiło ze strony środowisk, które pracę policjantów oceniały dość negatywnie. Odnoszę wrażenie, że w ostatnim czasie opinia publiczna miała okazję zobaczyć to co w zawodzie policjanta jest najważniejsze – służbę.
Policja może przez ostatnie lata nie była najwyżej ocenianą formacją mundurową, to jej notowania nie były specjalnie złe. Z badania CBOS przeprowadzonego na początku roku wynika, że Policji ufa 65% Polaków, a negatywnie ocenia 27%. Przed policjantami zatem wyzwanie odbudowania zaufania u co czwartego Polaka.
Przez ostatnie lata padały zarzuty o angażowanie funkcjonariuszy do spraw politycznych. Po wybuchu tzw. afery taśmowej w Warszawie środowiska związane z Ruchem Narodowym organizowały regularne manifestacje. Podczas jednej z nich zatrzymano liderów tego środowiska, w tym obecnego posła Roberta Winnickiego. Podobnych incydentów było więcej, stąd też tworzyło to podatny grunt dla propagowanie opinii, iż Policja to tak naprawdę straż broniąca władzy. Kontrowersje budziło również zachowanie policjantów na Marszach Niepodległości, które miałem okazję kilkukrotnie relacjonować w stolicy. Co roku wybuchały zamieszki, ze strony organizatorów padały zarzuty, że działania prowokacyjne prowadzić mogli nieumundurowani funkcjonariusze. W 2015 roku, gdy zmieniło się kierownictwo w MSW, po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach, marsz przeszedł już bez większych incydentów.
Również w Bydgoszczy byliśmy świadkami psujących wizerunek policjantów sytuacji. W 2012 roku kibice Zawiszy na alejach Jana Pawła II rozłożyli wizerunek polskiego papieża, w pierwszą rocznicę ogłoszenia go błogosławionym. Zostali oni zatrzymani przez policjantów, a wizerunek Jana Pawła II zabezpieczony jako dowód w sprawie w policyjnym magazynie. Kierownictwo MSW przyznało, że policjantom zabrakło wówczas pewnego wyczucia. Inny lokalny incydent to legitymowanie uczestników sesji Rady Miasta Bydgoszczy w 2014 roku, przez nieumundurowanych funkcjonariuszy, za rozwieszenie transparentu. Przyjęta kultura prowadzenia obrad nie zezwala na wywieszanie transparentów, ale ówczesny przewodniczący Roman Jasiakiewicz nie krył oburzenia faktem, że policjanci przyszli na obrady prowadzić czynności operacyjne.
W ostatnich miesiącach dostrzec można, że w tej formacji zmienia się nastawienie do wielu spraw. Kierownictwo Policji stara się w większym stopniu dogadywać ze społeczeństwem. Weźmy przykład lokalny, bydgoskich obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, podczas których przy zgodzie policjantów odpalono racę. Wcześniej race się pojawiały, ale jako element nielegalny. Są to rzeczy raczej trudne do zauważenia przez szarego obywatela. Przeciętny Polak nowe oblicze polskiej Policji mógł zobaczyć dopiero podczas Światowych Dni Młodzieży. W internecie nie jest większym problemem natchnąć się na zdjęcia, gdy podczas obfitych opadów deszczu w Krakowie, przemoknięci policjanci stoją twardo na swoich stanowiskach. Tę ciężką wielogodzinną pracę docenili pierw pielgrzymi, a później zostały nagłośnione przez media, które słynęły bardziej z krytycznego oceniania pracy policjantów. Policjanci z Opola, którzy zabezpieczali ŚDM umieścili w internecie nawet krótki film, w którym dziękują za docenienie ich pracy:
{youtube}HPgpDBIhZxU{/youtube}
Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy insp. Paweł Spychalski przyznał, że policjanci nie mogą teraz zmarnować zaufania jakie podczas ŚDM udało im się zbudować – Podziękowania od pielgrzymów to jest dla nas wielki kredyt zaufania, którego nie możemy zmarnować.