Będzie awantura polityczna nad zerwanymi dachami?

Do tej pory wokół huraganu jaki przeszedł przez nasz region unikano awantur politycznych. Przedstawiciele administracji rządowej oraz samorządowcy starali się jak najlepiej współpracować, aby móc w jak największym stopniu pomóc poszkodowanym przez żywioł. Działo się to ponad podziałami politycznymi. Awantura polityczna może wybuchnąć po dzisiejszej sesji sejmiku w Toruniu.

Istotnym punktem dzisiejszej sesji będzie informacja o stanie skutkach huraganu. Wśród gości obrad znajduje się wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i przedstawiciele najbardziej poszkodowanych powiatów. Radni koalicji PO – PSL chcą, aby sejmik przyjął stanowisko, krytyczne wobec rządu Beaty Szydło.

 

Pojawia się w nim zapis:

Apelujemy zatem o zaniechanie prób upolityczniania i wykorzystywania nieszczęść ofiar żywiołu oraz dzielenia samorządów i zrzucania na nich odpowiedzialności za rzekome zaniechania.

 

– To stanowisko to rodzaj publicystyki politycznej – oburzył się szef klubu radnych PiS Michał Krzemkowski – Służby panstwowe i samorządowe w ramię w ramie blisko współpracowały, czego nie widać w tym stanowisku.

 

W naszym regionie do sporów pomiędzy administracją rządową i samorządową nie dochodziło. Znacznie gorzej wyglądała już sytuacja w województwie pomorskim, gdzie tamtejszy marszałek skonfliktował się z przedstawicielami rządu. Zapewne ten spór był główną inspiracją do napisania tego projektu stanowiska, które będzie dzisiaj procedowane.

 

– Wstyd i arogancja, że wobec tej tragedii podnosimy argumenty polityczne – nie kryje oburzenia radny Roman Jasiakiewicz.