Bydgoskich radnych nie przekonuje ,,pijar” prezesa portu lotniczego

Fot: Bartosz Bieliński

Fot: Bartosz Bieliński

W trakcie poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa marszałek Piotr Całbecki przedstawi informację o sytuacji spółek wojewódzkich. Oczekują tego radni klubu Prawa i Sprawiedliwości. Największe zainteresowanie będą zapewne budzić dwie spółki: Port Lotniczy Bydgoszcz i Kujawksko-Pomorski Transport Samochodowy we Włocławku.

Z przekazu medialnego wynika, że bydgoskie lotnisko cały czas się rozwija. Świadczyć ma o tym uruchomienie w ostatnim czasie połączenia z Lwowem oraz zapowiedź zwiększenia liczby lotów RyanAir do Londynu. Zupełnie inaczej jednak sytuacja wygląda, jak spojrzy się na liczby bezwzględne, które zdaniem bydgoskich radnych mogą budzić niepokój. W bieżącym roku odnotowywany jest niemalże każdego miesiąca spadek liczby podróżnych w stosunku do roku ubiegłego. Jedynie w maju odnotowano wzrost o 405 pasażerów, który przy ponad 3,8 tys. straty w lutym jest nikłym, albo inaczej mówiąc symbolicznym.

 

– Odnosimy wrażenie, że lotnisko traktowane jest przez marszałka po macoszemu – przyznaje radny Andrzej Walkowiak – Świadczy o tym, nie podjęcie realnych starań w sprawie budowy linii kolejowej do Portu Lotniczego.

 

Od stycznia do sierpnia bieżącego roku bydgoskie lotnisko obsłużyło o ponad 15 tys. mniej pasażerów niż w identycznym okresie roku 2016.