Ustawa o związkach metropolitalnych na pewno wymaga rzetelnej debaty, niepokoić bydgoszczan może jednak fakt, że gdy podczas piątkowej debaty w Sejmie zaniepokojeni posłowie pytali podsekretarza stanu w MSWiA o metropolię trójmiejską czy wrocławską, zabrakło całkowicie bydgoskich akcentów. Czym zajmują się zatem posłowie z okręgu bydgoskiego?
Niewątpliwie bardzo ważną kwestią dla przyszłości Bydgoszczy jest problematyka przejść granicznych z Ukrainą w województwie podkarpackim. Dokładniej chodzi o to czy rolkarz będzie musiał ubrać normalne buty chcąc przekroczyć granicę państwową?
Tego typu rozważania prowadzi grupa posłów Kukiz15 z bydgoskim posłem Pawłem Skuteckim – Transgraniczna trasa rolkarska Przemyśl – Malhowice – Niżankowice byłaby pozytywnym ewenementem na skalę europejską i niewątpliwą atrakcją turystyczną, która posłużyłaby rozwojowi tych terenów, po obu stronach granicy. Aby jednak samorządy mogły w ogóle myśleć o tego typu projektach, potrzebują mieć oficjalne zapewnienie, że rolkarze zostaną bez przeszkód odprawieni zarówno w istniejących, jak i w planowanych przejściach granicznych, bez zmuszania ich do zmiany obuwia na czas odprawy – piszą posłowie, aby w następnym zdaniu po części na swoje pytania odpowiedzieć – Nie ma też pewności, czy rolkarz zostałby na takim przejściu odprawiony – chociaż co do zasady rolkarz jest pieszym, więc formalnie nie powinno być w tym zakresie wątpliwości.
Wielu posłów liczbę złożonych interpelacji traktuje jako statystykę oddającą ich aktywność. Powyższe pismo skierowano aż do dwóch ministerstw – infrastruktury i budownictwa oraz MSWiA . Pracownicy tych resorów muszą teraz udzielić parlamentarzystom dokładnej odpowiedzi.
Metropolią w ubiegły piątek zajmował się natomiast jak chwali się na Facebook-u poseł Michał Stasińsi z Nowoczesnej. Co prawda nie bydgoską ale warszawską. Spotkał się z burmistrzem Grodziska Mazowieckiego, aby zapewnić go, że jego klub nie poprze projektu metropolitalnego dla stolicy autorstwa PiS-u.