,,Bydgoszcz nie może być przechowalnią bagażu” – w sprawie Cammerimage

Zdaniem prezydenta Rafała Bruskiego, w świetle ostatnich wydarzeń wartość festiwalu Cammerimage dla Bydgoszczy drastycznie zmalała, dlatego na mocy autopoprawki zaproponuje radnym obniżenie wysokości dotacji do edycji w 2018 roku z 2,5 mln zł do zaledwie 0,5 mln zł. Dyrektor festiwalu Marek Żydowicz będzie musiał na nowe warunki Bydgoszczy przystać, albo szukać nowego miasta gospodarza.

 

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało o podpisaniu porozumienia pomiędzy wicepremierem Piotrem Glińskim, Markiem Żydowiczem oraz prezydentem Torunia Michałem Zaleskim o planowanej rozbudowie ,,Jordanek” i możliwości organizowania w przyszłości Cammerimage w Toruniu.

 

– Dzisiaj zadzwoniłem do pana Marka Żydowicza i poinformowałem go, że w związku z nowymi okolicznościami, przede wszystkim podpisaniem listu intencyjnego, zaangażowanie miasta będzie znacznie mniejsze – mówił dzisiaj prezydent Rafał Bruski.

 

Prezydent Bruski o porozumieniu dowiedział się w ubiegłą środę – Ja się dowiedziałem o tym o 17:49, prawdopodobnie już po tym jak list został podpisany.

 

Kilka dni wcześniej Miasto Bydgoszcz wraz z Markiem Żydowiczem uzgodniło, że przez najbliższe 4 lata budżet miasta będzie wspierał festiwal kwotą 2,5 mln zł. Zawarte później porozumienie stwarza jednak ryzyko, że po tych 4 latach festiwal przejmie Toruń – Bydgoszcz nie może być przechowalnią bagażu, nawet jeśli jest on cenny. Nie inwestuje się w markę, która naprawdę jest marką schodzącą z miasta. Intencja jest jednoznaczna zawarta w liście intencyjnym – ocenia prezydent Bydgoszczy.

 

Co z IV kręgiem Opery Nova?

Włodarz Bydgoszczy ubolewał jednocześnie, iż gdy przed dwoma laty ratusz zwrócił się do wicepremiera Piotra Glińskiego z prośbą o pomoc w budowie przy Placu Teatralnym infrastruktury pod Cammerimage, resort kultury jasno dał do zrozumienia, iż tego typu inicjatyw nie wspiera. Deklaracja dotycząca toruńskich Jordanek pokazuje jednak, że do końca tak nie jest.

 

Prezydent pytany o wypowiedzi marszałka Piotra Całbeckiego, który stwierdził, iż 700 tys. zł jakie wspólnie przeznaczy Województwo Kujawsko-Pomorskie i Miasto Bydgoszcz na opracowanie dokumentacji budowlanej dla rozbudowy Opery Nova nie wystarczy na rozpisanie przetargu, wyraził pogląd, iż Bydgoszcz jest przygotowana na większe pieniądze – Nie ma żadnych przeszkód, aby przesunąć na rok 2018 środki, które w wieloletniej perspektywie planujemy na rok 2019. Będą one zabezpieczone – zaznaczył Bruski – Adekwatne działania powinien podjąć pan marszałek, aby dyrektor Figas na bazie posiadanej dokumentacji mógł ogłosić przetarg.

 

Ponadto według prezydenta Bydgoszczy, z punktu widzenia praktycznego, płatność za dokumentację budowlaną najprawdopodobniej i tak miałaby miejsce w 2019 roku, po uzyskaniu pozwolenia na budowę.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/7RYzcGsoSBk” frameborder=”0″ gesture=”media” allow=”encrypted-media” allowfullscreen ]