Jutro (10 listopada) mija termin postawiony przez MPK Kraków na zawarcie umowy ramowej przez PESA Bydgoszcz na wyprodukowanie 35 tramwajów z opcją rozszerzenia zamówienia do 50. Z małym opóźnieniem, ale PESA dostarczyła do MPK wymagane dokumenty, w tym gwarancje finansowe.
O realizację tego zamówienia PESA Bydgoszcz przyszło walczyć dość długo, bowiem krakowski przewoźnik mając złe doświadczenia z poprzedniego zamówienia wykonywanego przez bydgoską firmę, starał się ją wyeliminować z postępowania przetargowego. Sprawa trafiła do sądu, a ten przyznał kilka tygodni temu rację PESA. Wtedy wyszedł jednak inny problem – PESA nie posiadała gwarancji finansowych do realizacji tego zamówienia. O problemach finansowych bydgoskiej firmy zaczęło robić się głośno w mediach.
Dopiero w tym tygodniu konsorcjum polskich banków z bankiem PKO PB udzieliło PESA kredytu w wysokości 200 mln zł, który pozwoli firmie zrealizować bieżące zamówienia, w tym również rozpocząć realizację kontraktu z MPK Kraków.
Czy w piątek dojdzie do podpisania umowy? Pokażą najbliższe godziny, być może MPK niechętne do współpracy z PESA, będzie próbował wykorzystać sytuację, aby zmienić wykonawcę.
