Dzisiaj zapewne nikt nie jest wstanie odpowiedzieć na pytanie – co dokładnie znajduje się pod Wzgórzem Dąbrowskiego? Wiemy tylko, że wiosną 1943 roku zaczęła się budowa infrastruktury podziemnej, których głównym celem było zapewnienie mieszkańcom miasta ochrony przeciwlotniczej. Powstałe schrony mogą zyskać drugie życie, za sprawą rewitalizacji parku na Wzgórzu Dąbrowskiego.
Jednym z celów stawianych przez ratusz jest rewitalizacja tzw. Górnej Skarpy, czyli Wzgórza Dąbrowskiego i Wzgórza Wolności. Przy okazji debat nad tą rewitalizacją pojawił się temat podziemi i ich ewentualnego zagospodarowania pod cele turystyczne. Zanim jednak będzie można zaplanować konkretne rozwiązanie, podziemia powinny zostać zbadane przez archeologów.
W trakcie wczorajszej sesji Rady Miasta Bydgoszczy interpelacje w tej sprawie złożył radny Szymon Róg, który chce się dowiedzieć jaką wizję na chwilę obecną ma prezydent.
Przed rokiem pisaliśmy o schronie atomowym, który przez wiele lat funkcjonował na Szwederowie, w tajemnicy przed mieszkańcami. Znajdował się on pod domem jednorodzinnym, obok szkoły katolickiej. Powstał on w 1956 roku z myślą o prezydencie Bydgoszczy. Jedna z hipotez mówi, że połączony był on siecią podziemnych tuneli z budynkiem dzisiejszego sądu przy Wałach Jagiellońskich. Wszystko to wskazuje, iż pod wzgórzem mogą znajdować się nadal ciekawe, nieodkryte rzeczy.
