Czy się stoi czy się leży – zawsze kasa się należy



Powiedzenie kojarzą się z okresem PRL ma szansę znowu stać się popularne, w Unii Europejskiej coraz głośniejsze stają się głosy dotyczące ustanowienia dochodu bezwarunkowego, czyli jakiejś kwoty, która należeć będzie każdemu obywatelowi niezależnie od tego czy pracuje czy nic nie robi. Na polski grunt pomysł ten wchodzi za sprawą partii Razem – czy rozpocznie on na polskiej lewicy wyścig na to kto obieca więcej?

Samo pojęcie bezwarunkowego dochodu nie jest jedna młodą propozycją, już w latach 60-tych propagował taki kierunek niemiecki filozof Erich Fromm, chcąc tym samym zwalczyć skrajną biedę. Swego czasu rozważania na ten temat próbował podejmować również Janusz Palikot, który się jednak z tą propozycją nie przebił.

 

W ostatnim czasie w Europie uaktywniła się grupa DiEM25 (Democracy in Europe Movement 2025), która chce wprowadzić nowy ład w Unii Europejskiej. Zauważyć łatwo można, iż celem tego ruchu jest sprawienie, że Europa stanie się jeszcze bardziej socjalna niż dzisiaj. W Polsce DiEM25 propaguje przede wszystkim Krytyka Polityczna. Wśród postulatów pojawia się wprowadzenie w całej Unii Europejskiej dochodu bezwarunkowego. Do tej propozycji nawiązuje w naszym kraju również partia Razem.

 

Materiał internetowy partii Razem

 

Próbę wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podejmowano już w Szwajcarii – w powszechnym referendum została jednak ona odrzucona zdecydowaną siłą głosów.