Wczoraj za pośrednictwem TVP Bydgoszcz wywiadu na temat wydarzeń sejmowych udzielał toruński poseł Arkadiusz Myrcha PO. Parlamentarzysta chciał przy tej okazji pokazać poparcie dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, dlatego wystąpił przed kamerą z promującym akcję serduszkiem. Do widzów Wiadomości ten przekaz jednak nie dotarł.
Okazało się, że w materiale ,,Wiadomości” poseł Arkadiusz Myrcha został pokazany bez serduszka. Najprawdopodobniej zostało ono wycięte podczas obróbki komputerowej obrazu.
Dziennikarz Piotr Witwicki na Twitterze umieścił porównawczo klatę z materiału telewizyjnego oraz zdjęcie wykonane przez asystenta posła, na którym widać serduszko.
W tym roku nie zabraknie mi materiałów na zajęcia z „Warsztatu dziennikarza telewizyjnego” na UMK pic.twitter.com/axQGIF8tA3
— Piotr Witwicki (@PiotrWitwicki) 16 stycznia 2017
Żenujące, niskie, małostkowe i zwyczajnie chamskie! Wymazać na montażu serduszko #wośp – komentuje incydent na Twitterze poseł Arkadiusz Myrcha.
Do zarzutów również na Twitterze odniósł się prezes TVP Jacek Kurski – TVP informowała o WOŚP i nie wycinała serduszek. Tajemnicze zniknięcie z kurtki pana Posła musiało być robotą Belzebuba
Krytyki TVP Bydgoszcz w relacjonowaniu 25 finału WOŚP nie szczędzi również radny wojewódzki Roman Jasiakiewicz – Telewizja Bydgoszcz / TVB / przekazując sekundowe relacje z WOŚP pokazała na czym polega zasada byt kształtuje świadomość. Finał 25 WOŚP , wydarzenie także dla naszego regionu; dla dziennikarzy TVB nic nie znaczy. Więcej odwagi! Nawet wtedy gdy można stracić pracę – pisze na blogu.
