Dopiero za kilka lat dowiemy się czy UE dofinansuje budowę portu



Fot: Andrzej Hrechorowicz / KPRP

Kilka dni temu Prezydent RP Andrzej Duda uroczyście ratyfikował konwencję AGN o śródlądowych drogach wodnych. Konwencja mówi o rewitalizacji drogi wodnej E-40 i budowie portu w Bydgoszczy, ale jednocześnie wykonania tego nie sankcjonuje w żaden sposób. Nie realizowanie tych założeń nie będzie miało dla Polski żadnych skutków. Dzisiaj nie wiemy również czy budowę portu wesprze Unia Europejska.

Na dzień dzisiejszy Wisła nie znajduje się bowiem transeuropejskiej sieci TEN-T, czyli wśród kluczowych dla UE korytarzy transportowych. Rewizja układu TEN-T planowana jest na rok 2023, zamierzeniem polskiego rządu byłoby ujęcie Wisły w sieci, ale decyzja zależeć będzie w dużej mierze od Brukseli – Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej będzie dążyło do włączenia polskich śródlądowych dróg wodnych do korytarzy sieci TEN-T. Najbliższa rewizja wytycznych określających aktualny kształt sieci przewidziana jest na rok 2023. Oceniając aktualny stan i perspektywę przygotowania dokumentów wymaganych przy aktualizacji sieci TEN-T (m.in. studia wykonalności, oceny środowiskowe) szczegółowa analiza, które odcinki rzek będą mogły zostać zgłoszone i uwzględnione przy rewizji TEN-T zostanie przeprowadzona na dalszym etapie prac przygotowawczych – informuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Grzegorz Witkowski – Jeśli stan przygotowania dokumentacji dla modernizacji Wisły na odcinku Bydgoszcz-Gdańsk pozwoliłby na ujęcie tego odcinka w sieci TEN-T, inwestorzy uzyskaliby możliwość korzystania ze środków dedykowanych na rozwój tej sieci.

 

Kluczowa decyzja dotycząca pozyskania finansowania na budowę portu rzecznego w Bydgoszczy zapadnie dopiero za 6 lat. Port będzie mógł powstać oczywiście również bez wsparcia UE, wówczas decydujący będzie interes gospodarczy inwestora, czyli to – czy budowa portu się po prostu komuś opłaci.

 

W sieci TEN-T znajdują się natomiast przechodzące przez Bydgoszcz linie kolejowej nr 131 i 201, łączące porty trójmiejskie ze Śląskiem a dalej z rejonem Morza Adriatyckiego – tzw. Korytarz Bałtyk – Adriatyk – Dlatego dzisiaj naszym priorytetem powinno być dążenie do wykorzystania infrastruktury kolejowej, czyli musimy w najbliższych latach doprowadzić do powstania typowo kolejowego terminalu kolejowego, który będzie kluczowy dla rozwoju portów w Gdańsku i Gdyni – ocenia radny wojewódzki Andrzej Walkowiak.

 

Jak wynika z odpowiedzi na interpelacje posła Łukasza Schreibera na budowę takiego kolejowego terminalu fundusze unijne są do pozyskania w bieżącej perspektywie unijnej. Zabiegać mogą o nie przewoźnicy kolejowi oraz zarządy portów morskich. Wojewoda kujawsko-pomorski wraz z parlamentarzystami wystosowali do spółek kolejowych oraz zarządów trójmiejskich portów nawet apel, w którym zachęcają do włączenia się w budowę bydgoskiego węzła multimodalnego. Rozważana jest przy tym koncepcja utworzenia konsorcjum spółek kolejowych i portów trójmieskich, które wybudowałoby w Bydgoszczy kolejowy terminal przeładunkowy. Szczególnie zainteresowana lokalizacją terminalu w Bydgoszczy jest Gdynia.