Szczególnie we wtorek mogliśmy odczuć skutki wysokich temperatur. Do tragedii mogło dojść we Włocławku przed jednym z marketów, gdzie w nagrzanym samochodzie przebywał 9-letni chłopiec. Jeden ze światków tej sytuacji zdecydował się wybić szybę.
W mediach nie raz pojawiały się informacje o tym jak tragicznie może się skończyć pozostawienie dziecka lub psa w nagrzanym samochodzie. Promienie słoneczne przez szyby są wstanie w dość krótkim czasie nagrzać wnętrze pojazdu do niebezpiecznych dla ludzi temperatur.
We wtorek około godziny 19:00 dyżurny włocławskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w samochodzie zaparkowanym przy jednym z marketów, przebywa zamknięte dziecko. Na miejsce skierowano policjantów, którzy zastali już wybitą w samochodzie szybę. Wybić ją zdecydował się przechodzień, widzący potrzebę zainterweniowania. Na miejsce przybyła również załoga karetki pogotowia, która po zbadaniu chłopca stwierdziła, że jego życiu nic nie zagraża.
Rodzice 9-latka mogą być ,,stratni” nie tylko z powodu zbitej szyby, ale również policjanci prowadzą postępowanie, które ma wyjaśnić czy nie dopuścili do zagrożenia zdrowia lub życia swojego dziecka, za co grożą dodatkowe konsekwencje.
– Pamiętajmy, kiedy zobaczymy dziecko w zamkniętym samochodzie w upalny dzień na słońcu, interweniujmy, powiadamiając niezwłocznie odpowiednie służby. Jeżeli sytuacja wymaga natychmiastowej reakcji, nie bójmy się wybić szybę, aby ratować życie lub zdrowie osób przebywających w rozgrzanym aucie – apeluje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z włocławskiej Policji.