Faworyt na kanclerza Austrii otwierał w Bydgoszczy konsulat

Rządy w Austrii może objąć najmłodszy w historii kanclerz. Mowa o 31-letnim Sebastianie Kurzu. Według wyników sondażowych, wybory w Austrii wygrała chadecja z poparciem około 31%. Współrządzący do tej pory socjaldemokracji uzyskali dopiero trzeci wynik (ok. 25%). Według austriackim komentatorów najprawdopodobniej koalicję chadecy utworzą z drugą Partią Wolności, a kanclerzem zostanie Kurz.

 Sebastian Kurz od 2013 roku pełni obowiązki ministra spraw zagranicznych Austrii. Obejmując tą funkcję w wieku 27-lat wywołał dość dużą sensację. Nazywany był popularnie ,,cudownym dzieckiem chadecji”. Pełniąc obowiązki szefa austriackiego MSZ w lipcu 2014 roku wraz ze swoim polskim odpowiednikiem Radosławem Sikorskim, otworzył konsulat honorowy Austrii w Polsce. Obowiązki konsula powierzono Krzysztofowi Wojtkowiakowi, który bydgoszczanom był znany wcześniej jako prezes Portu Lotniczego, który utracił swoją funkcję po konflikcie z marszałkiem Piotrem Całbeckim.

 

Oficjalna inauguracja konsulatu odbyła się w hotelu Słoneczny Młyn. Zorganizowaną konferencję prasową zdominowała tragedia na wschodniej Ukrainie, gdzie doszło zestrzelenia samolotu pasażerskiego.

 

Niestety od dwóch lat konsulat honorowy Austrii w Bydgoszczy jest tymczasowo zawieszono z powodu rezygnacji konsula. Obowiązki tymczasowego kierwonika pełni Martina Gareis.

 

Wiosną Sebastian Kurz został szefem Austriackiej Partii Ludowej (chadecja), z tego też powodu po zwycięskich wyborach stał się faworytem na urząd kanclerza. Przed rokiem udzielając wywiadu gazecie ,,Welt am Sonntag” stanął w obronie Polski i Węgier, które spotkały się z krytyką europejskich polityków, za niewywiązywanie się z zobowiązań w kwestii relokacji imigrantów.