Najwyższa Izba Kontroli jednoznacznie, negatywnie oceniła decyzje samorządowców, które umożliwiły powstania na Placu Klasztornym w Inowrocławiu kawiarni. Jej budowa uniemożliwiła otwarcie hotelu w kamienicy, która specjalnie pod ten cel została zrewitalizowana przy udziale funduszy europejskich.
Serię błędów rozpoczął wadliwy podział Placu Klasztornego dokonany w 2008 r. na mocy decyzji wydanej z upoważnienia Prezydenta Inowrocławia – informuje NIK.
– W wyniku podziału nieruchomości wyodrębniono działkę na której znalazł się teren do celów publicznych, a nie do celu prywatnego. Tymczasem działkę sprzedaną i wybudowano na niej kawiarnię – podkreśla dyrektor bydgoskiej delegatury NIK Barbara Antkiewicz.
Kontrola NIK wykazała ponadto, że projekt tego planu zagospodarowania przestrzennego wykonano na mapie nieodzwierciedlającej faktycznej zabudowy w terenie. Niezgodną ze stanem rzeczywistym mapę wydał Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej Starostwa Powiatowego w Inowrocławiu, który – mimo że był do tego zobowiązany – nie sprawdził, czy geodeta dokonał jej aktualizacji. Skutkiem tego przez dwa lata (do maja 2010 r.) wydawano nieaktualne mapy wykorzystywane również do prac projektowych – informuje dalej Izba – Kolejny błąd popełniono przy udzielaniu pozwolenia na budowę kawiarni naprzeciw kamienicy adaptowanej na hotel. Decyzja Starosty Inowrocławskiego z 2012 r. zezwalająca na tę zabudowę została wydana z naruszeniem Prawa budowlanego, ponieważ złożony przez wnioskodawcę projekt budowlany był niezgodny z obowiązującym wówczas miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Projekt budowlany zakładał bowiem, że kawiarnia będzie zajmowała również teren nieprzeznaczony do zabudowy, lecz do ruchu pieszego z dopuszczeniem dojazdów do posesji przyległych do Placu Klasztornego, w tym do powstającego hotelu. Dodatkowo właścicielkę kamienicy pozbawiono prawa do czynnego udziału w tym postępowaniu, mimo że przebudowywany hotel znajdował się w obszarze oddziaływania zaprojektowanej kawiarni. Późniejszy wniosek właścicielki tej kamienicy o wznowienie postępowania zezwalającego na budowę kawiarni również rozpatrzono niezgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego, pozbawiając wnioskodawczynię prawa do skorzystania ze środków ochrony prawne.
Na wniosek NIK kontrolę przeprowadziła również na Placu Klasztornym Państwowa Straż Pożarna, która wykazała, że dla hotelu nie zapewniono drogi pożarowej.
NIK oczekiwać będzie podjęcia działań, w związku z wykrytymi nieprawidłowościami, od Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Hotel na Euro 2012 nie powstał
Właścicielkom kamienicy znajdującej się przy kawiarni, której legalność powstania kwestionuje NIK jest Magdalena Balcerzak-Piwowar. Pozyskała ona dotację z Unii Europejskiej w ramach RPO na zagospodarowanie wymagającej rewitalizacji kamienicy pod hotel. Jak przyznała kiedyś w rozmowie z nami, liczyła, że przyjazd kibiców piłkarskich na Euro 2012 do naszego regionu będzie dobrym interesem. Kibice na Kujawach dopisali, ale budowa kawiarni uniemożliwiła dokończenie inwestycji, dlatego Balcerzak-Piwowar została wezwana do zwrotu UE kilku milionów złotych dotacji – bowiem w wyremontowanej kamienicy hotel nie powstał.
W niedziele telewizja Polsat w ramach programu ,,Państwo w państwie” wyemituje kolejną audycję poświęconą Placowi Klasztornemu w Inowrocławiu.