Pod koniec maja radni Prawa i Sprawiedliwości skierowali do Prokuratury Rejonowej wniosek o zbadanie zarzutów jakie wobec prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego wysunęła Regionalna Izba Obrachunkowa. Postępowanie objęła nadzorem Prokuratura Okręgowa.
Zarzuty RIO wyraziło w piśmie z 17 lutego. Stwierdzono zachwianie ciągłości zapisów rachunkowych na kwotę prawie 133 mln zł. Dokładniej chodzi o to, że różnica sald początkowych na dzień 1 stycznia 2016 różnicy w stosunku do dnia 31 grudnia 2015 roku na wspominaną kwotę. Drugi zarzut radnych PiS dotyczy niedoboru inwentaryzacji wg stanu na dzień 31 października 2015 roku na kwotę ponad 17 tys, zł, w związku z kasacją urządzenia wielofunkcyjnego, które fizycznie miało nastąpić w 2013 roku, zaś z ewidencji zostało wyksięgowane dopiero w lutym 2016 roku.
Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa z artykułu 77 ustawy o rachunkowości w Urzędzie Miasta. W tym wypadku mogłoby być to podawanie w księgach rachunkowych nierzetelnych danych. Przewiduje się za to karę grzywny oraz pozbawienia wolności do 2 lat. Na tą chwilę jednak nikomu nie postawiono zarzutów.