Radni PiS chcieli wyrazić sprzeciw pomysłom likwidacji Urzędu Wojewódzkiego. Lewica podzielona

Radny Paweł Bokiej zaproponował, aby dzisiaj Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła stanowisko, w którym bydgoski samorząd sprzeciwiłby się inicjatywą dążącym do likwidacji Urzędów Wojewódzkich, co skutkowałoby sprowadzeniem Bydgoszczy do roli miasta powiatowego. Inicjatywa radnego związana była z debatą jaka odbyła się na poniedziałkowej sesji sejmiku w Toruniu.

 

W poniedziałek na sesji Sejmiku Województwa radni Zjednoczonej Prawicy oczekiwali jednoznacznych deklaracji wobec zapowiedzi polityków PSL i PO, którzy rozważają możliwość likwidacji Urzędów Wojewódzkich. Zostały one zignorowane przez radnych koalicji PO-PSL, co stwarzało niejednoznaczną sytuację. Więcej piszemy o tym – Pytania o dalszą dwustołeczność kujawsko-pomorskiego bez odpowiedzi

 

Ze względu na charakterystykę województwa kujawsko-pomorskiego, likwidacja Urzędów Wojewódzkich ma dodatkowo niebezpieczne znaczenie. Bydgoszcz straciłaby swoją podmiotowość i prestiż, a dwustołeczność województwa stałaby się fikcją. Nasze miasto zostałoby zdegradowane do roli miasta powiatowego kosztem Torunia – czytamy w projekcie stanowiska zgłoszonym przez radnego Pawła Bokieja.

 

Krytycznie wobec inicjatywy Bokieja wystąpiła szefowa klubu radnych PO Monika Matowska – Jest to kolejny przykład jak radni Prawa i Sprawiedliwości wprowadzają politykę na sesję Rady Miasta.

 

– Jeżeli chodzi o wojewodów, jeżeli wojewoda podejmuje decyzję o rabacie na działkę ojca Rydzyka ,to zastanawiamy się nad ich sensem funkcjonowania – zaznaczyła radna Matowska.

 

W głosowaniu za wprowadzeniem projektu stanowiska do porządku obrad zagłosowało 14 radnych (oprócz radnych PiS i radnego niezależnego Bogdana Dzakanowskiego, za stanowiskiem głosowało również dwóch radnych lewicy – Jan Szopiński i Kazimierz Drozd). Tyle samo było również głosów przeciwnych, stąd też projekt stanowiska do porządku obrad nie został dodany.

 

Głosowanie nad wprowadzeniem stanowiska do porządku obrad