Wtorek był kolejnym dniem, w którym lokalni politycy PO i PiS-u nie szczędzili sobie uszczypliwych zarzutów. Radni Platformy Obywatelskiej Monika Matowska i Jakub Mikołajczak atakowali posłów Prawa i Sprawiedliwości z okręgu, iż za mało starają się o Bydgoszcz, w odpowiedzi radni Tomasz Rega i Mirosław Jamroży przedstawili zarzuty w kierunku prezydenta Rafała Bruskiego.
W opinii radnej Moniki Matowskiej reforma edukacji jest szkodliwa dla polskiego szkolnictwa, jednocześnie jak we wtorek zaznaczyła, przyniosła miastu kilka milionów dodatkowych kosztów, które nie zostaną zrefundowane przez budżet państwa. Radna skrytykowała również przygotowywane zmiany w ordynacji wyborczej, które w jej opinii wyeliminują z wyborów komitety obywatelskie, które w przypadku zwiększeniu liczby okręgów wyborczych nie będą wstanie rywalizować o mandaty.
– Co jest największym zagrożeniem, to perturbacje wokół drogi ekspresowej S-10 – wskazywał radny Jakub Mikołajczak – Eksperymentowanie z tworami, które nigdy nie były w Polsce wykorzystywane przy budowie dróg ekspresowych, sprawi iż droga S-10 przez długi czas nie powstanie – nawiązał do koncepcji partnerstwa publiczno-prywatnego, które przy okazji budowy drogi ekspresowej S-10 ma być pilotażowo wdrożone.
– Poseł Łukasz Schreiber psuje ordynację wyborczą i z pozostałymi bydgoskimi posłami nie ma czasu zajmować się sprawami Bydgoszczy – kontynuował Mikołajczak. Radny wskazał również, iż nie ma zapewnienia, że Koleje Dużych Prędkości będą przebiegać przez Bydgoszcz, dlatego będzie chciał, aby w środę Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła apel do posłów w tej sprawie.
– Kiedy usłyszałem, że głównymi tematami konferencji radnych PO była droga S-10, ordynacja wyborcza czy Koleje Dużych Prędkości to mówię zejdźcie na ziemię – odpowiedział na tą konferencję radny Tomasz Rega z PiS. W jego opinii radni PO za mało uwagi poświęcają problemom mieszkańców jak chociażby wysokość taryf. Rega wyraził ubolewanie, że młodzi piłkarze Zawiszy muszą grać w Potulicach oraz radni PO zablokowali przyjęcie stanowiska Rady Miasta w obronie siedziby Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.
– Czy jakaś duża inwestycja została zrealizowana w ciągu ostatnich 3 lat? – pytał z kolei radny Mirosław Jamroży. Szef klubu radnych PiS zarzucał prezydentowi i koalicji, że uchwala wirtualne budżety inwestycyjne, które pomimo szumnych zapowiedzi nie są realizowane i inwestycje są przerzucane na lata kolejne.
W kwestii S-10 i Kolei Dużych Prędkości obaj radni przypomnieli, że przez 8 lat to politycy Platformy Obywatelskiej byli u władzy i przez ten czas nie udało im sie nawet rozpocząć budowy drogi S-5.