Bydgoscy samorządowcy w ustawowym terminie dekomunizacji bydgoskich ulic, placów i skwerów nie dokonali. Do końca listopada będzie musiał teraz dokonać tego wojewoda poprzez zarządzenia zastępcze. Temat dekomunizacji wśród radnych budzi jednak nadal emocje; wczoraj radny Jakub Mikołajczak z PO sugerował nadanie parkowi bądź ulicy Dartha Vadera. Czarnego charakteru z filmowych Gwiezdnych Wojen.
Trudno stwierdzić czy propozycja radnego Jakuba Mikołajczaka była ironią czy ,,na serio”, nie mniej jednak propozycja, a dokładniej apel do radnych PiS-u, żeby przekonali wojewodę do ustanowienie ulicy bądź parku pod patronatem Dartha Vadera, padła podczas dyskusji na sesji Rady Miasta Bydgoszczy. Zdaniem Mikołajczaka uczczenia postaci z Gwiezdnych Wojen chcieli mieszkańcy, którzy wzięli udział w jednych z konsultacji nad dekomunizacją.
W odpowiedzi zareagował randy Paweł Bokiej z PiS, który przypomniał, że mająca większość w Radzie Miasta Bydgoszczy koalicja PO – SLD Lewica Razem miała bardzo dużo czasu, aby przygotować swoje projekty i je przegłosować.
Radny Mikołajczak przyznaje, że nie koniecznie musi być to Darth Vader, ale być może patronem mógłby zostać Obi Wan Kenobi, tym razem postać występująca po ,,jasnej stronie mocy”. Pomysł nazwania ulicy imieniem Obi Wana Kenobiego faktycznie się pojawił w jednej ankiet i zyskał najwyższy wynik dla zmiany nazwy Parku Zbigniewa Załuskiego, pułkownika Ludowego Wojska Polskiego, posła na Sejm PRL Radni PiS jako patrona tego skweru widzą natomiast Leszka Malinowskiego, wywodzącego się z Wilna żołnierza Armii Krajowej, który po II wojnie światowej na stałe zamieszkał w Bydgoszczy.
Fani sagi zapewne zdają sobie sprawę, że losy Dartha Vadera, wcześniej znanego jako Anakim Skywaker są tragiczne. Mieszkańcy Bydgoszczy mogą mieć jednak małe wątpliwości o to na ile poważnymi problemami zajmują się radni miejscy.