Ramiel w derbach napsuł nerwów Zawiszy

Ten mecz bydgoskiego Zawiszy był inny niż poprzednie – sposób podziału punktów ważył się bowiem do końca spotkania. Emocje mogły zatem wynagrodzić nieco gorszą grę niebiesko-czarnych, od poprzednich spotkań. W rozgrywanych w Potulicach derbach Bydgoszczy piłkarze Ramielu wykazywali ambicję sprawienia niespodzianki.

 

Zanim arbiter główny odgwizdał początek spotkania, miała miejsce na płycie głównej uroczystość, w trakcie której pogratulowano najskuteczniejszemu strzelcowi Zawiszy – Wojciechowi Ruczyńskiemu, stu występów w barwach niebiesko-czarnych. Mecz przeciwko Ramielowi był zatem 101 występem w barwach Zawiszy tego piłkarza.

 

– Zawszę będę z wami – obiecywał dekorowany Ruczyński.

 

{youtube}OV9kfY5Nj4Y{/youtube}

 

Już w pierwszych minutach meczu Zawisza był bliski kilkukrotnie zdobycia prowadzenia. W piłce nożnej jest jednak niekiedy tak, że niewykorzystane sytuację się mszczą. Problemów z pokonaniem bramkarza gospodarzy nie miał już w 8 minucie Remigiusz Malinowski i Ramiel wyszedł na prowadzenie. Patrząc na przebieg poprzednich spotkań – do sytuacji, gdy trzeba nadrabiać straty niebiesko-czarni przygotowani mogli nie być, stąd też utrata bramki podciąć mogła im skrzydła. Przełamanie przyniosła 33 minuta, gdy po zagraniu Sebastiana Każuro w pole karne gości, na dogodnej sytuacji do zdobycia bramki znalazło się dwóch piłkarzy niebiesko-czarnych, tę sytuację wykorzystał Nikodem Kasperczak doprowadzając do wyrównania.

 

Znacznie lepsza w wykonaniu gospodarzy była już druga połowa. W 61 minucie podanie od Wojciecha Ruczyńskiego odbiera Damian Nowak i uderzając po ziemi nie daje szans bramkarzowi Ramiela. Od tej pory Zawisza właściwie dominował na boisku, ale mając przewagę tylko jednej bramki, ostateczny podział punktów cały czas nie był rozstrzygnięty. Emocje zakończyły się dopiero w 91 minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, niekryty Adrian Brzeziński ustanowił wynik meczu. Gospodarze mieli w trakcie drugiej połowy również kilka dobrych okazji na podwyższenie prowadzenia, ale brakowało im skuteczności.

 

Polecamy również skrót meczu – tutaj

 

Zawisza Bydgoszcz – Ramiel Bydgoszcz 3:1 (1:1)

8 minuta – Remigiusz Malinowski

33 minuta – Nikodem Kasperczak

61 minuta – Damian Nowak

91 minuta – Adrian Brzeziński.

 

Zawisza Bydgoszcz: Jan Stypczyński – Michał Setlak, Cezary Kiełpinski, Sebastian Każuro, Patryk Szymański – Nikodem Kasperczak, Przemysław Marchwant (46, Sergiusz Kot), Damian Nowak (75, Patryk Błażejewicz) – Tomasz Widomski (60, Adrian Brzeziński), Wojciech Ruczyński, Jarosław Lewandowski (46, Paweł Kanik).

 

Ramiel Bydgoszcz: Robert Sperski – Remigiusz Malinowski, Daniel Kardach, Janusz Śmietanowski, Tomasz Astapko (74, Krzysztof Syka) – Adam Lipiński, Karol Nalazek, Łukasz Należyty, Oleksandr Ovsiichuk, Seweryn Albrecht, Oskar Jackowski (46, Seweryn Pieścik – 64, Jakub Górniak)

 

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/LeQFsKDSOUk” frameborder=”0″ allowfullscreen ]