SLD w Święto Pracy solidaryzuje się z pracownikami dyskontów i marketów

Tradycyjnie w Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy bydgoska lewica zebrała się na Placu Wolności. Uroczystości tak samo jak to było w latach ubiegłych rozpoczęły się od odegrania hymnu Polski oraz Unii Europejskiej. W dalszej części przewodniczący kujawsko-pomorskiego SLD Ireneusz Nitkiewicz mówił o problemach ludzi pracy i krytykował rządy Prawa i Sprawiedliwości.

 

– Mimo tego, że przy niskim bezrobociu coraz częściej mamy rynek pracownika, to jednak cały czas trzeba się upominać – mówił do zgromadzonych Ireneusz Nitkiewicz, który odniósł się do zapowiadanych strajków pracowników dyskontów – Rosnące ceny powodują, że często mamy ludzi, którzy mimo pracy, nie są wstanie utrzymać rodziny, nie są wstanie ponieść wszystkich opłat. Dlatego o tych ludziach szczególnie powinniśmy pamiętać 1 maja, ale również każdego dnia naszej działalności.

 

Nitkiewicz apelował do bydgoszczan o wyrozumiałość dla strajkujących – Jako bydgoszczanie musimy rozumieć, że kiedy ci pracownicy w najbliższych dniach będą pracowali wolniej, aby upominać się o swoje prawa – podejść do tego ze zrozumieniem i szacunkiem. Do osób, które wykładają codziennie setki kilogramów, co nie jest zawsze zgodne z prawem pracy, do osób którzy siedzą na kasie.

 

,,PiS wspiera faszystów”

Najwięcej uwagi Ireneusz Nitkiewicz, będący również bydgoskim radnym, poświęcił krytyce obecnie rządzących – Rządy Prawa i Sprawiedliwości coraz chętniej bronią i wspierają ONR, faszystów, którzy zapomnieli o trudnej historii naszego kraju.

 

W dalszej części szef kujawsko-pomorskiego SLD wytykał – To często młodzi ludzie, którzy tłumaczą się, że zamawiają pięć piw w geście, który powinien być napiętnowany i ścigany. Prawo i Sprawiedliwość pozwala sobie na wiele – przykładem tego jest Misiewicz jako osoba bez wykształcenia, która może robić karierę, może zarabiać pieniądze i być przykładem buty w tym kraju.

 

Nitkiewicz krytykował partie rządzącą za to, że w jego opinii dąży do sterowania wymiarem sprawiedliwości przez polityków.

 

 

,,Walka nie musi być krwawa”

W manifestacji 1 majowej udział wzięli również przedstawiciele innych partii lewicowych, w tym Inicjatywy Polskiej oraz mającej najdłuższą tradycję Polskiej Partii Socjalistycznej.

 

{youtube}TA56RZnIAJI{/youtube}

 

– Wolność indywidualna ograniczana jest również żądaniami Kościoła katolickiego i innych kościołów – grzmiał Jerzy Kołomyjec z PPS – Wolny rynek i konkurencja to ideologia bogatych i silnych, którzy reguły rynkowe uznają tylko wtedy, gdy odnoszą z tego korzyści. Apelujemy tu dzisiaj do wszystkich ludzi lewicy, aby wspólnie przerwać ten zaklęty krąg niemożności. Czeka nas długa walka, walka polityczna, która nie musi być krwawa.

 

Działacz PPS jednoznacznie nie zaprzeczył, iż ,,krwawej walki” unikniemy.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/hwGysn5lpLk” frameborder=”0″ allowfullscreen ]