Spór pomiędzy działaczami Kukiza i Korwina-Mikke o burmistrza Koronowa



Nie tak dawno odbywały się w powiatach okręgu bydgoskiego spotkania z udziałem przedstawicieli Kukiz15, Wolność (partia Janusza Korwin-Mikke) i stowarzyszenie Endecja, w czasie których nie kryto, iż planowany jest wspólny start w wyborach samorządowych. W Bydgoszczy współpracę sformalizowano rejestrując stowarzyszenie zwykłe Nowa Bydgoszcz.

 

Ostatnie dni przyniosły już jednak pierwszy zgrzyt. Poszło o kierunek w jakim zmierza spór wokół orkiestry dętej w Koronowie. Przedstawiciel Kukiz15 jednoznacznie na wiecu zapowiedział, że biuro posła Pawła Skuteckiego chętnie pomoże w organizacji referendum o odwołanie burmistrza Koronowa Stanisława Gliszczyńskiego.

 

Zapowiedź ta mocno zaskoczyła chociażby działaczy partii Wolność, którzy jak sam przyznaje lider Marcin Sypniewski, w inicjatywę nie zamierza w żaden sposób się angażować, choć jak przyznaje Gliszczyński jego faworytem na fotelu burmistrza nie jest. Również kandydat tego środowiska na senatora (rok 2015) Roman Puchowski, nie widzi potrzeby angażowania się w ewentualną inicjatywę referendalną.

 

Sporem wokół orkiestry zbytnio nie żyją bowiem mieszkańcy Koronowa i inicjatywa referendalna skazana jest raczej na porażkę, co mogłoby wzmocnić obecnie urzędującego włodarza gminy. Najprawdopodobniej do jutra zapadną decyzje o ewentualnej organizacji referendum.