W czwartek zakończy się sezon Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego, stąd też rowery miejskie znikną z bydgoskich ulic. BRA powróci w marcu, ale już z zupełnie nowymi rowerami.
Większość rowerów, z których możemy skorzystać jeszcze w tym tygodniu, służyła nam od kwietnia 2015 roku. Jak wynika ze statystyk, już ubiegłą jesienią udało się przekroczyć milion wypożyczeń, przez co jednoślady są dość mocno wyeksploatowane. Zauważyć można to regularnie korzystając z rowerów miejskich. W tym roku kończy się umowa z dotychczasowym operatorem, firmą BikeU, od marca obsługę Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego ma przejąć konsorcjum firm Kabit i Mega Sonic.
W tym sezonie rowery mogliśmy wypożyczań w 37 stacjach rozsianych na terenie miasta. Od marca przyszłego roku będzie to już 51 stacji i 550 zupełnie nowych rowerów (dotychczasowa sieć zostanie uzupełniona o stacje w Fordonie oraz pojedyncze na Górzyskowie, Glinkach i Bartodziejach). Umowa obowiązywać ma do 2020 roku, możliwe będzie jednak w trakcie jej trwania utworzenie dodatkowych stacji, które ratusz planuje na Czyżkówku i Osowej Górze, po zakończeniu rozbudowy ulicy Grunwaldzkiej.
Wniesiono protest
Umowa z konsorcjum firm Kabit i Mega Sonic nie została jeszcze zawarta. Firma BikeU ma wątpliwości co do rozstrzygnięć przetargu, stąd też od jego wyniku złożyła odwołanie, co może opóźnić podpisanie umowy. Wątpliwości budzą chociażby przesłanki, iż nowy operator zamierza sprowadzać rowery z Chin.
Warto wyjeździć
Chcąc zarejestrować się w systemie Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego musieliśmy wpłacić bezzwrotną opłatę aktywacyjną, na poczet której mogliśmy wypożyczać rower powyżej 20 minut (do tego czasu korzystanie z BRA jest bezpłatne). Kwoty niewykorzystanej do czwartku już nie odzyskamy, stąd jeżeli ktoś ma jakieś fundusze na koncie BRA, to warto z nich skorzystać w te ostatnie dni.