Z jednej strony planujemy wydać prawie pół miliona złotych na opracowanie analiz dotyczących powstania portu żeglugi śródlądowej (towarowej) na Wiśle, z drugiej zaś strona Urzędu Miasta Bydgoszczy (bydgoszcz.pl) zachęca do podpisywania petycji przeciwko kaskadyzacji Wisły. Mamy zatem do czynienia z przeczącymi sobie działaniami.
– Promowanie na stronie miejskiej petycji, która sprzeciwia się regulacji Wisły, to jest głupota – komentuje sprawę wiceprzewodniczący Rady Miasta Jan Szopiński – Takie działanie przeczy dokumentom rozwojowym Miasta Bydgoszcz i jego interesom rozwojowym.
Kilka miesięcy temu Rada Miasta głosami koalicji przegłosowała wniosek o udział Bydgoszczy w projekcie EMMA, który ma na celu opracowanie studium dla lokalizacji portu rzecznego na terenie Miasta Bydgoszczy i Solca Kujawskiego. Opracowanie ma pomóc w znalezieniu odpowiedniej lokalizacji. Bydgoski podatników kosztować będzie to prawie 0,5 mln zł. Istnienie portu będzie miało gospodarczy sens, jeżeli wcześniej dojdzie do kaskadyzacji Wisły, na co w wieloletniej perspektywie rząd planuje przeznaczyć ponad 30 mld zł.
Kaskadyzację Wisły oprotestowują jednak ekolodzy, którzy obawiają niszczenia środowiska. Fundacja WWF prowadzi również zbiórkę podpisów pod petycją przeciwko rozwojowi żeglugi towarowej na tej rzece. Ta sama fundacja co roku organizuje również akcję ,,Godzina na Ziemi”, której celem jest zachęcenie do symbolicznego zgaszenia świateł na budynkach administracji publicznej. Akcja ta miała miejsce w ostatnią sobotę, o czym informuje na stronie internetowej Urząd Miasta. W publikacji pojawia się jednak grafika nie poświęcona ,,gaszeniu świateł”, lecz zachęcająca do popisania petycji w obronie Wisły – ,,Królowej Polskich Rzek”. Pojawia się również link umożliwiający nam od razu podpisanie petycji, bez wczytywania się nawet w jej treść.
W petycji znajdują się jednak następujące postulaty:
-Domagamy się zaniechania planów „wodnych autostrad”, czyli rozwoju żeglugi towarowej na Wiśle, i zastąpienia ich planami rozwoju żeglugi turystycznej
-Sprzeciwiamy się budowie kolejnej tamy (stopnia wodnego) na dolnej Wiśle w Siarzewie