W weekend w stolicy Chin odbywał się ważny szczyt Nowego Jedwabnego Szlaku – inicjatywy ,,Jeden Pas Jeden Szlak”, która ma jeszcze sprawniej skomunikować Chiny z Europą. Ważną rolę w tej inicjatywie odgrywać ma Polska, co daje nadzieje na duże projekty infrastrukturalne również w naszym regionie. Polskę w Pekinie reprezentowała premier Beata Szydło.
– W ciągu dwóch dni będziemy rozmawiać o projekcie stulecia, który przyniesie korzyści ludziom na całym świecie – mówił na otwarciu szczytu, stojący na czele chińskiego państwa Xi Jinping.
W swojej depeszy Polska Agencja Prasowa informuje, iż Xi Jinping miał w wystąpieniu nawiązać do polskiej inicjatywy ,,Bursztynowego Szlaku”, odnosząc się do niego pozytywnie. Na tę depeszę powołało się wiele krajowych mediów, choć tej myśli nikt już nie rozwijał. Bowiem oficjalnie taki projekt nie został sygnowany – patrząc jednak historycznie można te słowa zrozumieć jako pochwałę dla wszystkich inicjatyw łączących Morze Bałtyckie z Morzem Adriatyckim oraz Morzem Czarnym, gdzie kluczową rolę odgrywają państwa grupy wyszehradzkiej. Z punktu widzenia kolei, kluczową inicjatywą dla kierunku północ-południe, będzie korytarz TEN-T Bałtyk-Adriatyk, którym ważną węzła multimodalnego dla obsługi portów nad Bałtykiem może odgrywać Bydgoszcz.
Warto przypomnieć, że nie tak dawno podczas wizyty w Bydgoszczy Sekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wspomniał, iż toczono już dość poważne rozmowy ze stroną Chińską w sprawie sfinansowania przez Chińczyków kaskadyzacji Wisły, nawet w pełnej kwocie na poziomie ponad 31 mld zł.
– W kontekście inicjatywy Pasa i Szlaku Polska jest zainteresowana płaszczyznami współpracy, które z jednej strony przyczynią się do realizacji naszej narodowej strategii rozwojowej, a z drugiej będą wartościowym wkładem w realizację chińskiej inicjatywy – odnosi się do inicjatywy premier Beata Szydło, która w uczestnictwie Polski w pekińskim forum widzi również inny atut – Jest to możliwość rozmowy na temat współpracy gospodarczej z państwami, z którymi na co dzień Polska nie ma możliwości tak częstych kontaktów. Po wtóre, inicjatywa chińska Pasa i Szlaku będzie w najbliższych dekadach zapewne dyktowała warunki rozwoju gospodarczego w regionie
