Wczoraj na Facebook-u prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski ocenił pomysł likwidacji urzędów wojewódzkich jako warty rozpatrzenia pod warunkiem, że Urząd Marszałkowski miałby w województwie kujawsko-pomorskim główną siedzibę w Bydgoszczy. Okazuje się, że są nawet w koalicji radni, którzy nie dają szans powodzenia tym zapowiedziom.
Takim samorządowcem jest wiceprzewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Jan Szopiński, związany z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, który wraz z innym radnym lewicy Kazimierzem Drozdem, poparł podczas ostatniej sesji Rady Miasta stanowisko radnych PiS-u, będące wyrazem sprzeciwu wobec zapowiedzi likwidacji urzędów wojewódzkich co zapowiadał m.in. szef PO Grzegorz Schetyna oraz przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Do propozycji Bruskiego w sprawie przenosin Urzędu Marszałkowskiego Szopiński odniósł się również jak prezydent na Facebook-u – Jak kierownictwo PO pogroziło Prezydentowi, to wszystkie uchwały i wypowiedzi okazały się mało ważne…A każdy,kto myślał inaczej był przeciwko narodowej racji stanu.. – napisał wiceprzewodniczący Szopiński, który przypomniał naciski na prezydenta w sprawie utworzenia ZIT z Toruniem z 2014 roku. Dopytywany, Szopiński uważa, że identycznie zakończyć się może pomysł przenosin Urzędu Marszałkowskiego do Bydgoszczy, w przypadku likwidacji funkcji wojewody.